Wpis z mikrobloga

  • 41
czy na jakimś osiedlu #lublin może być zakaz palenia na balkonie? Właśnie się wprowadziłem, sąsiadka przyczepiła się że jej śmierdzi i żebym palił w kuchni co oczywiście ignoruję bo zamiast porozmawiać jak ludzie to się zaczęła wydzierać ( ͡º ͜ʖ͡º) a no i w jej szale powiedziała że niby w regulaminie jest zakaz palenia na balkonach na tym osiedlu co oczywiście sprawdziłem, ale wręcz przeciwnie, zabrania się palenia w kuchni bo tam jest podpięty gaz, a o balkonach nic nie ma. Dodam jeszcze że sąsiedzi wokół mnie i jej też palą, i jest czuć u mnie, także zapach musi też docierać niej, ale nie widzę żeby wychodziła na balkon pokrzyczec na sąsiadów. I nie będę palił w środku
#zalesie #papierosy #palenie #heheszki #gownowpis
  • 62
  • Odpowiedz
@Inspree: Bo to jest straszne... W jednym z pokoi zawsze mam #!$%@? okno, dziwne, że akurat w tym gdzie z balkonu obok i z okna pod palą... dwa sąsiednie są czyste + ten zapach, który jest czuć jeszcze po tym jak ktoś skończy. @rockin ma rację, jak chcesz być ćpunem to idź na zewnątrz sobie popalić, a nie że ludzie muszą zamykać okna, albo przerywać pracę bo się #!$%@?
  • Odpowiedz
@GrindujTopy lepiej niech pali w domu. Skoro sąsiadom nie ma przeszkadzać smród papierosów to palaczowi tym bardziej chyba nie powinien. W Indiach srają na ulicach. Bezmyślne porównywanie do innych narodów nie ma sensu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@agataen: Indie a Europa to trochę co innego. Ja sam jestem palaczem i będąc w towarzystwie osób niepalących zachowuje szacunek, odchodzę na bok. Jednak uważam, że palenie na tarasie to coś normalnego i tak samo mam się #!$%@?ć do sąsiada, że auto parkuje pod domem a mi śmierdzi spalinami? Albo mam mówić sąsiadom żeby zamykali okna gdy gotują obiad bo mi śmierdzi? Trochę dystansu, zamknąć okno na 5 minut gdy
  • Odpowiedz
@rockin poczekam az tylko podniesiesz glos i powiem, ze zaklucasz moj spokoj, a o telewizorze powyzej 10 vol zapomnij,a spotkania na mecz? To juz do puchy. Swiatlo po 22? To pewnie impreza. Zyj i daj zyj innym.
  • Odpowiedz
@Inspree: palenie na balkonie stanowi immisję, ale niestety śmierdziuchom raczej niewiele można za to zrobić. palacze są bezczelni i bardzo dobrze, że prędzej czy później zdychają na raka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@agataen: Jego balkon jego sprawa. Jak chce nasrac na nim i to trzymac to moze tak zrobic i nic nikomu do tego.

Brak kultury bo robi w SWOIM domu co mu sie podoba? #logikarozowychpaskow motzno siadla.

@rockin: Usun konto, bo na zewnatrz (nie sprecyzowales, bo balkon to jest "zewnatrz") tez jaka delikatna piczka moze sie do niego przyczepic.

Ogolnie uwielbiam ten bol dupki niepalacych xD Glownie
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@mahisna lubię palić na powietrzu. wewnątrz dym leci do oczu a potem trzeba wietrzyć, co pewnie i tak by przeszkadzało sąsiadce ))¯_(ツ)_/¯
Nie palacze nie zrozumieją
  • Odpowiedz
@Inspree Palacze nie zrozumieją, że ich wolność kończy się tam, gdzie zaczyna moja. Miałam takich sąsiadów, którzy uwielbiali palić na balkonie i dzięki temu dym notorycznie wlatywał mi do mieszkania, gdzie suszyło się pranie lub PO PROSTU spało w nim maleńkie dziecko. Jak poczułam od razu to zamykałam okno, ale zawsze zdążyło nalecieć. Trudno mieć zamknięte okno 24h/dobę latem, a jeden z uporczywych palaczy nie pracował i rzadko z domu wychodził.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@mahisna rozumiem Cię, tylko że ja pracuję i palę co godzinę/dwie jak jestem w domu (3/4 papierosy max) i korzystam też z okazji jak idę wynieść śmieci czy po bułki do sklepu, nie odpalam jednego od drugiego siedząc w wolnych chwilach na balkonie. Naprawdę jestem skłonny dogadać się z sąsiadką żeby jej nie przeszkadzać, koniec końców mieszkamy obok siebie i raczej predko się to nie zmieni. Oczywiście jeśli zechce pogadać jak
  • Odpowiedz