Aktywne Wpisy
MisterMinister +1565
Właśnie zadałem pytanie do UOKIK odnośnie terminologii używanej przez serwisy wypożyczające gry na licencji na czas nieokreślony (steam). Mianowicie czy w przypadku gdy nie jesteśmy faktycznym właścicielem licencji na daną kopię to czy sklep ma prawo wykorzystywać taką terminologię (zakup, sprzedaż, kupno). Ostatnio czytałem artykuł gdzie steam jawnie potwierdził że konto i licencje nie podlegają dziedziczeniu, co według mnie jest sprzeczne z terminem zakup, ponieważ zakup wiąże się z prawem do posiadania,
pytunk +421
Tydzień temu były jej 15 urodziny. Wczoraj odeszła na moich kolanach. W tych ostatnich chwilach wciąż wpatrzona w nas dokładnie tak jak na zdjęciu.
Niesamowite że pomimo nowotworów oraz innych zaawansowanych problemów wieku starczego, nie widać było by ją coś bolało. Natomiast wciąż trwała w niej ta miłość. Nie miała na nic sił, ale bez przerwy za nami podążała.
Przez demencję zapominała dlaczego poszła za nami w jakieś miejsce, ale po chwili
Niesamowite że pomimo nowotworów oraz innych zaawansowanych problemów wieku starczego, nie widać było by ją coś bolało. Natomiast wciąż trwała w niej ta miłość. Nie miała na nic sił, ale bez przerwy za nami podążała.
Przez demencję zapominała dlaczego poszła za nami w jakieś miejsce, ale po chwili
- Zobacz, a tam daleko słoneczko się chowa za horyzont.
I słyszę komentarz starej ciotki: "No i po co ty jej takie trudne słowa mówisz jak ona i tak nie rozumie".
No nie, no po prostu kurła no nie xD
#dzieci #logikastarychgrazyn
No, na niemowlęta czyli zwykle ludzi do pierwszego roku życia ekspercie. W dodatku nie jest sprecyzowane dokładnie o jaką mowę chodzi.
@kinlej: Przecież kiedyś tak sie właśnie ludzie obcych nacji dogadywali - wychowując dzieci w dwóch językach xD Trwało to długo ale było skuteczne i każda ze stron miała tłumacza.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@Shatter: czy ja wiem, niektórzy ludzie w Polsce jeszcze nie tak dawno wychowywali się na skrajnej wsi. W biedzie, a edukację skończyli na podstawówce. I o ile szokuje mnie, że ze wszystkimi obecnymi środkami przekazu nie trafiła do nich taka wiedza, to jednak rozumiem, że z czasem człowiek już jej nie chłonie tak łatwo. Zwłaszcza jeżeli to nie jest typ osoby ciekawej świata,
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora