Wpis z mikrobloga

@Rv0000: Skończyłem Road to Iron Forest (osobny scenariusz do oryginału) i Eisenwald: Blood of November. Podobnie jak właściwe LoE tak i tu są dobre pomysły, szczególnie na historię - w każdym razie w porównaniu z większościa innych taktyktów/strategii/crpg - ale są błędy, niedoróbki techniczne i nietrafione rozwiązania. Ale jeśli podobał Ci się LoE to dlc też powinny się spodobać. W E:BoN są różne zakończenia, trochę questów, ukrytych questów (z pogłosek w
@sejsmita: Podstawkę lubię. Miała sporo niedociągnięć i kilka razy trochę mnie zirytowała, ale generalnie mocno się wciągnąłem. Bawiłem się na tyle dobrze, że od razu kupiłem dodatek. Niestety wyszło tak, że nie miałem czasu, potem zająłem się czymś innym i zapomniałem zagrać. W końcu to nadrobię, a teraz jeszcze dokupiłem drugi dodatek. Trzeba wspierać takie gry.

Ten opis bardzo przypomina to co było w głównej kampanii, więc mi to pasuje. Fabuła
@Rv0000: Fakt, trochę błędów w tych grach jest. Mnie najbardziej boli tragiczne tłumaczenie na angielski, da się zrozumieć o co chodzi, ale czasami wymaga abstrakcyjnego myślenia. Technicznie też nie jest najlepiej, pominę wadliwe skrypty, ale wysypujących się sejwów nie naprawili również w dlc. No i jeszcze okazjonalne glitche, kiedy po prostu silnik się wysypie. Na szczęście to wszystko można "naprawić" resetem gry, ewentualnie kompa, więc nie jest źle. Chociaż parę razy,
@sejsmita: Co do jakości tłumaczenia, to chyba nie pierwsza gra z tamtych rejonów co ma pewne problemy z tym. W tym przypadku jeszcze było znośnie. Zdarzało mi się grać w dużo gorzej przetłumaczone gry (głównie chyba z Rosji).

Raz miałem problem ze skryptem i straciłem przez to pół godziny gry. Poza tym na szczęście nie było tak źle i większość błędów była mniej szkodliwa.

Mnie irytowało nadmierne odradzaniem się wrogów. Szczególnie
Mnie irytowało nadmierne odradzaniem się wrogów.


@Rv0000: To zagryź zęby w Blood of November jest tego sporo. ;]Chociaż w pewnym momencie jest zdarzenie, po którym to w miarę ustaje i tylko jeden gość się odradza, który może zająć zamek. Poza tym wszelkie odradzające się złodziejstwo/rozbójnictwo nie atakuje zamków.

Ja lubiłem odradzających się przeciwników, bo był exp z tego, a trochę bawiłem się różnymi armiami testując kombinacje jednostek, bo 3-5 konnych jest
@sejsmita: Z tego co widzę to miałeś więcej tych problemów technicznych. Mi gra się nie wyłączała wcale.

Szkoda, że tak słabo się gra sprzedała, co przełożyło się na to, że Aterdux przestali ją polerować. Sami zresztą to przyznali kilkukrotnie na forach, tłumacząc, że nie mają pieniędzy na dalsze zajmowanie się LoE.


Rzeczywiście szkoda, bo jakieś pojęcie o tworzeniu gier mają. Swoją drogą masz też odpowiedź czemu pomioty sjw nie czepiają się
Było to w ogóle jakoś wyjaśnione?


@Rv0000:

Bez wdawania się w spoilery: mnóstwo manipulacji, trupów i kradzież tożsamości. Trochę naciągane, ale w grze było to wytłumaczone całkiem nieźle. No i jako tako trzymało się realiów. W ogóle to mi się bardzo podobało w całej grze, że starała się nie bagatelizować praw tamtych czasów. Wiadomo było, kto miał przesrane i nikt w tym wypadku nie ściemniał.

Baronowa jakie miała umiejętności? Ten alchemik
@sejsmita: To nie wyszli tak źle z wyjaśnieniem. Oczywiście, że będzie to nadal naciągane, ale zawsze mogli to zrobić gorzej.

Co do klątwy to może masz rację. Jest jakiś sens w takim rozwiązaniu.
Kat nie wzbudzał mojego zaufania, ale jeśli mówisz, że to zakończenie robi wrażenie, to jeszcze kiedyś do tego wrócę.

Obejrzałem jakiś półgodzinny gameplay i stwierdziłem "że nie". Bez filozofii żadnej. Mówisz, że warto zerknąć?


Nie mam pojęcia czy
Kat nie wzbudzał mojego zaufania, ale jeśli mówisz, że to zakończenie robi wrażenie, to jeszcze kiedyś do tego wrócę.


@Rv0000: Kat był ostro #!$%@?, a z drugiej strony


Zerknąłem teraz na forum twórców i widzę, że niektórzy chwalą tę grę. Chociaż też ktoś wspomniał, że angielska wersja jest fatalna, strach sprawdzać xD


Ktoś to będzie musiał sprawdzić. Jakby co dodaję do zakładek, ale mi nieprędko przyjdzie. Mam jeszcze jedno dlc LoE
@sejsmita:

Kat był ostro #!$%@?


Był mocno walnięty, to prawda. Co do tych fragmentów legend i ogólnie też plotek i opowieści w karczmach to było dobre. W wielu grach takie rzeczy są często niezbyt powiązane z fabułą, nudzą i można je spokojnie olewać. Tutaj mają dużo większe znaczenie niż początkowo się wydaje i nie czytając dużo się traci.

Jak kiedyś sprawdzisz to napisz co sądzisz Discord. Może być crap, ale kto
Co do tych fragmentów legend i ogólnie też plotek i opowieści w karczmach to było dobre. W wielu grach takie rzeczy są często niezbyt powiązane z fabułą, nudzą i można je spokojnie olewać. Tutaj mają dużo większe znaczenie niż początkowo się wydaje i nie czytając dużo się traci.


@Rv0000: Kapitalne rozwiązanie. Za każdym razem jak pojawiała się nowa legenda rozglądałem się wskazówkami, czy aby nie jest to nowy miniquest. Nie wspominając