Wpis z mikrobloga

Siedzę sobie ostatnio na weselu obok dziewczyny z #podlasie, więc co by wyjść na człowieka obytego w świecie pytam ją uprzejmie "podać dla ciebie sałatkę", a ona spojrzała na mnie z namysłem i powiedziała "tak, podaj mi proszę".
Oszukaliście mnie.

#zalesie #gownowpis
  • 101
  • Odpowiedz
  • 4
@Hannahalla Trzeba by kiedyś zrobić wykopiwo przygraniczne dla ludzi spod granicy białoruskiej xD
W jakiejś Czeremsze, Białowieży czy nad Siemianówką, nie wiem w której części jest najwięcej Mirków :D
  • Odpowiedz
  • 1
@TSP89 jestem z tych samych prawie okolic, po swojomu też mogę howoryty praktycznie płynnie, ale po prostu u mnie zastosowanie "tako" było ciut mniejsze ;)
  • Odpowiedz
@Piesa: ja nie mieszkam tam już 10 lat, więc ostatnio zauważyłam, że już nie używam zwrotów typowych dla naszych okolic. Inaczej rozmawiam. U mnie "tako" było bardzo nasilone.

@Hannahalla i chałwa z Ukrainy :)
  • Odpowiedz
ile błędów językowych robimy


@TSP89: babo jakich błędów? to jest gwara i możecie jej używać gdzie chcecie i kiedy chcecie nie dajcie sobie wmówić że jedyny poprawny język to ten jaki używają w Warszawie
  • Odpowiedz
  • 0
Ja sam pochodzę z Międzyrzeca Podlaskiego i takie zwroty jak "pokopielić", czy "garaga" są obce dla warszawiaków
  • Odpowiedz
@Hannahalla: wychowałem się w dawnym województwie bialskopodlaskim i mogę wszystko potwierdzić poza "wiaje".
Z ciekawych obserwacji, niektórzy nie mówią bochenek chleba tylko "bułka chleba" ale to już chyba gwara bardzo lokalna
  • Odpowiedz
@Zimnokrwisty: jak ktoś zaznaczył, nie gwara używana na Podlasiu Południowym nie jest tak śmieszna jak śledzikowanie ;) czasami inaczej coś zabrzmi, lekko przeciągną końcówki zdania czy poszczególne litery w zdaniu.
  • Odpowiedz
Czyli co? Ogólnie to z osobami w wieku <40 da się dogadać niezależnie od miejsca zamieszkania. Regionalizmów używają raczej starsze osoby i tu pojawia się bariera językowa. Tak wnioskuję.
  • Odpowiedz