Wpis z mikrobloga

Drogi pamiętniku, co się dziś #!$%@?ło!

Trochę nie bardzo mogłem dziś siedzieć w pracy, musiałem gdzieś pojechać, więc nakłamałem szefowi że kumpel miał wypadek, nic mu się nie stało ale auto do kasacji. Tak wiem....
No nic, pojechałem, wróciłem idę sobie potem z kumplami ulicą, nagle słyszę dźwięk hamowania i jeb!
Biegniemy, może coś się komuś stało, nie widzieliśmy wypadku chociaż byliśmy blisko.
Na szczęście wszyscy cali, koleś żyje, auto do kasacji.

#!$%@?, moje słowo ma moc sprawczą

Podobno kłamstwo powtarzane, staje się prawdą? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ale to nie wszystko..

Gdzie ten drugi? Uciekł. Potem znalazł się świadek że to znany wszystkim u nas właściciel pizzerii
(jak ostatnio przywiózł mi pizze, był wypity). Oj ile by można o nim napisać historii. Doigrał się #!$%@?, pewnie znów będzie chciał załagodzić wszystko pieniędzmi. Poszkodowany wjechał w bramę pewnej pani, która 3 minuty wcześniej plewiła tam kwiatki () Ma kobita szczęście, brama nie miała.

Pan pizza jak uciekł, zawrócił, popatrzył czy nie ma zabitych i #!$%@?ł XD

Co za dzień..

#wypadek ##!$%@? #drogipamietniczku #wypokscontent #gownowpis