Wpis z mikrobloga

Dziś mogłem przekonać się, jak to działa w sytuacji stresowej. Pies zaczął ujadać jak dziki w kierunku drzwi balkonowych i ogrodu. Wyglądam przez okno - ciemno jak w d**ie. Zamek elektroniczny zdał egzamin, szybkie wbicie kodu i otwieram. Zabrałem tylko trzy naboje. Teraz czuję się pewniej. Schodzę ze schodów, otwieram drzwi balkonowe i wypuszczam psa będąc cały czas w pogotowiu. Pobiegł zrobić obchód po ogrodzie. Na szczęście „czysto”. On nie szczeka bez powodu - zwłaszcza w środku nocy. Ktoś, kto tam się kręcił miał chwilę czasu, żeby się zmyć. Dobrze było mieć czym się bronić. Teraz już robi się jasno więc spokojnie mogę pójść spać. Dobranoc.

P.S. Na moim osiedlu dosyć często bywają włamania do domów. Do mnie też próbowano kiedyś wejść z czego zostały ślady na futrynie.

#bron #truestory
  • 61
@L3stko: dlaczego mieszkasz w miejscu, w którym obawiasz się o swoje bezpieczeństwo?


@Maciek5000: mieszkam w bardzo spokojnej tzw. dobrej dzielnicy domków jednorodzinnych. Niestety jest sporo włamań na tle rabunkowym. Z reguły włamują się do domów gdy właściciele gdzieś wyjdą ale było kilka wejść „na śpiocha”.

rabladory to mają też zwidy, a niektóre potrafią się bać własnego cienia ( ͡º ͜ʖ͡º)


@Djelon: coś było na