Wpis z mikrobloga

@webern: Ja polecam. Mam pierwszą wersję, przed liftingiem, quattro w benzynie 204kuce, 2.8, stronic. Z awarii jakie miałem to padł jedynie czujnik położenia wałka rozrządu za 90 zł (bez objawów, bo a7 ma dwa czujniki, jedynie zapalił się check engine). Zrobiłem 170k km i jedyne koszty jakie mam to eksploatacja.

Wygoda, zawieszenie, przyspieszenie, cisza w środku i jedyny odgłos z zewnątrz to mruczenie silnika, bajka (
@kapslusz: @delo86: Panamera 4-ehybrid.
@KozussziJB: Nie ma najmniejszych szans. To, że Twoja Insignia się do tylu rozpędza absolutnie nic nie znaczy. Opory powietrza nie rosną liniowo. Jak masz 130KM bez problemu rozpędzisz auto do dwustu. Ale żeby rozpędzić się do 250 będziesz potrzebował już 2x tyle mocy. Albo super opływowych kształtów. Powyżej 250 potrzeba już kosmicznych mocy. Lekka Giulia QV z 510KM ledwo przebija 300km/h.
@greq333 Musisz mieć lekkie
@kapslusz: masz od nowości? widzę że przebieg 71k. Jak z awaryjnością auta? Musiałeś coś robić? Pytam bo się zastanawiam nad a7/s7


@webern daj sobie spokoj z a7. To jest przereklamowane auto. Kup sobie Stingera V6, ktory zjada ta 2 litrowa zabawke na sniadanie. Jak kupujesz auto dla siebie nie dla sasiada to nie potrzebujesz znaczka z 4 kółkami.