Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#pieniadze #rodzina
Syn niebawem będzie miał 18 urodziny. Tu pojawia się problem. Kiedy się urodził założyliśmy mu z żoną konto oszczędnościowe. Regularnie odkładaliśmy pieniądze. Pierwotnie plan był taki, żeby przekazać mu zgromadzone środki właśnie na osiemnastkę. Początkowo udawało nam się odkładać spore kwoty, później pojawiły się problemy finansowe. W efekcie młody wychował się w niezbyt majętnym środowisku a na koncie ma kwotę rzędu kilkuset tysięcy złotych. Nie chcemy aby uderzyła mu do głowy woda sodowa, ale z drugiej strony to są jego pieniądze. Czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby przekazanie mu nieruchomości zakupionej za tą kwotę? Ewentualnie wypłata części teraz a reszty po ślubie?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 154
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: znam przypadek, gdzie gowniara dostała dostęp do takiego konta z okazji osiemnastki.

Gowniara dlatego, ze radośnie w rok przewalila 35000, przy tym malutkim zastrzezeniu, za pracowala wtedy. Ergo ok 1400 pensji i 2000 z konta przewalila co miesiąc na nic namacalnego- kina, wyjazdy do domku w górach,chlanie i takie tam.

gdybym był rodzicem to by mi anus pękł w takiej opcji.
Sam chyba najlepiej wiesz, czy pociecha udzwignie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: jaki był sens życia w biedzie i patrzeć jak ma koncie rośnie kasa. Ten post to oczywisty bait bo nie wierzę, że ktoś może być takim debilem przed 18 lat i ani razu się nie zastanowić nad sensem tego odkładania kasy.
Synku, wiemy że miałeś ciężko bo śmiały się z ciebie dzieci od przedszkola do liceum, ale teraz kupimy Ci kawalerkę, żebyś nie musiał mieć żadnych odpowiedzialności, b--ń boże
  • Odpowiedz
@Radeg90: xD Też nie czaję gościa. Niby on ma inną definicję dochodu pasywnego, ale jakieś przykłady to by mógł podać. Co to znaczy, dochód bez jakiejkolwiek ingerencji człowieka. Żadnego, bo w końcu w twojej definicji dochodu pasywnego z wynajmu aktywni są pośrednicy zarządzający. To jestem k---a ciekawy gdzie występuje dochód gdzie żaden pośredniczący człowiek nie jest aktywny xD
  • Odpowiedz
@iAmTS: To chyba jest możliwe w przypadku, gdy masz licencję (jako jedna osoba) i ktoś wykupuje (przez automat) sobie prawo do niej. Ale to jest klient zaangażowany i tak w to. Tak czy siak, to jest dochód pasywny, ale raczej niewielki.
  • Odpowiedz
@Radeg90: gość wprawdzie podał dochód z prawa autorskiego, ale przecież w wielu przypadkach też trzeba zatrudnić kancelarię, zgłosić się do zaiksu (czy odpowiedników w innych krajach) itp. żeby ten dochód czerpać. Jedyna różnica jest taka, że w nieruchomość wkładasz w c--j kasy i tak naprawdę faktyczny dochód zaczyna się w momencie spłacenia tejże, a książkę piszesz od zera. Ale jeżeli to miał na myśli w dochodzie pasywnym to mógł to
  • Odpowiedz
@iAmTS: No to tutaj bym się zgodził, ale weź pod uwagę, że czas to też pieniądz. Stworzenie czegoś do zarezerwowania sobie praw autorskich wymaga czasu, a czasem i wkładu finansowego. I dopiero po czasie można to przelać na faktyczny dochód pasywny.
  • Odpowiedz