Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#pieniadze #rodzina
Syn niebawem będzie miał 18 urodziny. Tu pojawia się problem. Kiedy się urodził założyliśmy mu z żoną konto oszczędnościowe. Regularnie odkładaliśmy pieniądze. Pierwotnie plan był taki, żeby przekazać mu zgromadzone środki właśnie na osiemnastkę. Początkowo udawało nam się odkładać spore kwoty, później pojawiły się problemy finansowe. W efekcie młody wychował się w niezbyt majętnym środowisku a na koncie ma kwotę rzędu kilkuset tysięcy złotych. Nie chcemy aby uderzyła mu do głowy woda sodowa, ale z drugiej strony to są jego pieniądze. Czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby przekazanie mu nieruchomości zakupionej za tą kwotę? Ewentualnie wypłata części teraz a reszty po ślubie?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 154
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

a i niech obieca że swojemu dziecku będzie też odkładał i niech to stanie się traadycją, wiecie, jak będzie żył w niemczech to na bank odłoży te kilkaset tys euro i to będzie dobrze krążyć w rodzinie o ile się o to zadba
  • Odpowiedz
w ogóle głupia dyskusja, przygotujcie się po prostu na to by go doprowadzić do porządku jak się sensownie da, niech się ogarnie, dorośnie psychicznie, niech zrozumie czym są te pieniądze i by nie wierzył we własne szczęście itd. itp. nie wiem, ja jak bym był rodzicem to bym ogarnął to tak by miał miękkie lądowanie, bo jednak serio warto
  • Odpowiedz
@Radeg90: nie mam zamiaru Ci niczego udowadniać, mogę tylko gardzić internetowymi psychologami Twojego pokroju, co będzie jak najbardziej słuszne. Jak mam podawać dowody, skoro już sam je sobie przystawiłeś do nosa. Masz problem z percepcją, skoro nie potrafisz tego zrozumieć. W dodatku, u------ś sobie w głowie, że Ty masz racje i tyle. Mówię do Ciebie o pasywnym, a Ty nadal o aktywnym. Sam podajesz dowód na to, że zarobek na
  • Odpowiedz
młody wychował się w niezbyt majętnym środowisku a na koncie ma kwotę rzędu kilkuset tysięcy złotych


Faktycznie, bieda aż piszczy xD ale coraz bardziej wiarygodne te zarzutki
  • Odpowiedz
nie mam zamiaru Ci niczego udowadniać, mogę tylko gardzić internetowymi psychologami Twojego pokroju, co będzie jak najbardziej słuszne.


@NukeOps: Od samego początku gardzisz i nie ma z Tobą żadnej dyskusji. Skoro nie masz zamiaru udowadniać, to po cholerę w ogóle pisałeś do mnie? Każdą słuszność swoich wypowiedzi należy udowodnić, by nie wyjść na błazna, co nagminnie czynisz.

Jak mam podawać dowody, skoro już sam je sobie przystawiłeś do
  • Odpowiedz
SystematycznaPantera: @AnonimoweMirkoWyznania: Zazdraszczam mu rozsądnych rodziców ( ͡° ʖ̯ ͡°) Moi woleli p-----------ć na konsumpcję mimo, że mało nie mieliśmy. No i jak tylko było wolne mieszkanie własnościowe, to zamiast wynająć i czerpać ciągłe zystki, to woleli sprzedać... () Ekonomiczne dno Ci prawnicy. Od zawsze słyszłem, że inwestować na giełdzie to można z dziesiątkami tysięcy a nie z drobnymi kwotami. Dzisiaj
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Zalezy, jesli ma jakies plany na ktore moglby przeznaczyc pieniadze i ich nie zmarnowac od razu, np. inwestycje, plany wyjechania gdzies po skonczonej nauce to dalbym od razu, a jesli jest taka osoba, ktora przewali wszystko od razu na zabawy, imprezy itd. to teraz dostalby mala czesc, a pozniej po skonczonej nauce reszte aby mogl swoje plany na przyszlosc zrealizowac. Nie kupowalbym mieszkania, bo w ten sposob uziemiasz go
  • Odpowiedz