Wpis z mikrobloga

Scenka rodzajowa w kiosku w przejściu podziemnym.

W kolejce dwie osoby. Pierwsza stoi już nie Karyna, ale jeszcze nie Grażyna, za nią ja. Nagle do kiosku wpada menel i z menelskim akcentem zwraca się do GrażynoKaryny "pszeaszam bardzo, pani kupi jakiegoś jedzenia z tamtej półki, o".
Ekspedientka znała dość dobrze owego dżentelmena więc sprawnie przepędziła amatora tanich trunków i mówi do Karyny "Pani nic mu nie kupuje to znany pijak jest"
"Ależ nigdy w życiu, ja mam dwójkę dzieci na utrzymaniu, a on mi na nie nie da przeciez"
"Hihi no i prawidłowo, co podać w takim razie?"


#patologiazmiasta #madki #rakcontent
  • 2