Wpis z mikrobloga

Ciekawe jest to, że coraz więcej moich kumpli deklaruje, że nie chcą mieć dzieci, ani stałej partnerki, bo życie kawalera im odpowiada i w sumie wyrywanie randomowych lasek jest ciekawsze, niż kiszenie się w związku. Zwykle to osoby, które miały już doświadczenia ze związkami i jednocześnie takie, którym nie sprawia problemu poznawanie nowych kobiet.

Tak jak się zastanowiłem to faktycznie większość moich kumpli w wieku 25-40 lat jest stanu kawalerskiego. Nie wiem na ile to jest wiążące w skali ogółu populacji, ale jeszcze 20 lat temu to było raczej nie do pomyślenia. Mój dobry kumpel lat 43 rozwiódł się w wieku 31 lat po 6 latach małżeństwa i 10 latach znajomości. Od tamtej pory jest sam i twierdzi, że nigdy więcej tego błedu nie popełni i odradza każdemu.

Dyskutowałem dzisiaj na ten temat z jedną dziewczyną z firmy i wzbudziło to u niej oburzenie, że mężczyźni nie chcą się wiązać. Oczywiście padały teksty o niedojrzałości, zdziecinnieniu i ogólnym upadku męskości, bo nie chcą się starać o kobiety i nie chcą brać odpowiedzialności za rodzinę. Zapytałem, mówiąc o sobie, że skoro nie czuję się na tyle odpowiedzialny, żeby zakładać rodzinę to czy nie jest to właśnie odpowiedzialność skoro tego nie robię? No i znowu jakieś frazesy, że ludzie potrzebują stałych związków, bliskości, a posiadanie dzieci to ukoronowanie życia i kariery. No i skoro się boję założyć rodzinę to znaczy, że nie jestem prawdziwym facetem.

Trochę mnie to śmieszy, że tyle ludzi na tym portalu za główny cel w życiu uznaje znalezienie laski, a Ci którzy już to przeszli to uciekają od tego.

Ciekawi mnie też to, ile kobiet myśli tak samo jak moja koleżanka z pracy.

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #przemyslenia #tfwnogf #przegryw
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mack_Lanegan '82 tfwnogf here, ale z wieloma związkami, divami i fwb w przeszlosci. Wszystko ma dwie strony.

Z jednej strony miło być sobie samemu sterem żeglarzem i okrętem, ale z drugiej strony czasem bardzo tęskno do rodziny, miłości im starszy się robię tym bardziej.

Nie wierze ludziom, którzy mówią, że samemu najlepiej i nigdy nie mają wątpliwości.
  • Odpowiedz
@Mack_Lanegan: sporo kobiet myśli jak mężczyźni opisani przez Ciebie ;) Co raz więcej kobiet nie chce mieć dzieci. Ważne, aby się jakoś dopasować i odnaleźć i skonfrontować swoje priorytety jeszcze na samym początku.
  • Odpowiedz
@alabamasith: to zależy ile czasu mózg będzie pozbawiony tlenu i jakie fragmenty mózgu ucieripą. No i przy powieszeniu najczęściej dochodzi do złamania rdzenia kręgowego, które bywa śmiertelne. Wiec jak nie umrze przez przerwanie rdzenia kręgowego i albo nie będzie mial uszkodzonego rdzenia to nie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Mack_Lanegan:

Dyskutowałem dzisiaj na ten temat z jedną dziewczyną z firmy i wzbudziło to u niej oburzenie, że mężczyźni nie chcą się wiązać. Oczywiście padały teksty o niedojrzałości, zdziecinnieniu i ogólnym upadku męskości, bo nie chcą się starać o kobiety i nie chcą brać odpowiedzialności za rodzinę. Zapytałem, mówiąc o sobie, że skoro nie czuję się na tyle odpowiedzialny, żeby zakładać rodzinę to czy nie jest to właśnie odpowiedzialność skoro
  • Odpowiedz
@Mack_Lanegan: w dzisiejszych czasach perspektywa uległa zmianie. Role życiowe typowego mężczyzny i kobiety uległy zatarciu, nie ma już parcia na małżeństwo, a rodzina nie jest głównym celem egzystencji. Nie ma co z tym dyskutować. Po prostu teraz jest większa dowolność i więcej świadomych dróg rozwoju, a nie jedna i najlepsza dla wszystkich ścieżka.
  • Odpowiedz
@mistrz_tekkena: no ja np. nie mam większych ciągotek w stronę stałego zwiazku. Przerobiłem już to i uznałem, że mi się nie chce. Spotykam się z laskami regularnie, ale regularnie unikam 'formalizowania'. Jakoś pasuje mi takie życie i uważam, że samemu lepiej i wątpliwości też nie mam. Nie mówię też, że już nigdy się nie zwiąże, ale to by laska musiała przejść długi okres próbny. xD
  • Odpowiedz
@Mack_Lanegan: prawda jest taka, że życie z ODPOWIEDNIĄ osobą jest sto razy lepsze niż życie samemu, ale życie z NIEODPOWIEDNIĄ jest sto razy gorsze. A w dzisiejszych czasach p---o, tindera, wyścigu szczurów i ogólnego egoizmu ciężko jest trafić na tą właściwą drugą połówkę.

Wiele też zależy od środowiska w jakim się obracasz. Mam kolegę który programuje w dużym korpo, 99 procent pracowników to faceci, i faktycznie mówi podobnie do Ciebie. Tylko, że on ma w teamie jednego 40 latka który nigdy nie miał dziewczyny za to ma 3 koty i ich zdjęcia na tapecie, innego który ma 2 dzieci każde z inną karyną i płaci alimenty, rozwodnika którego żona zostawiła dla innej laski, oraz dwóch młodych brzydali którzy nigdy dziewczyny nie trzymali za ręce. Oczywiście ich ulubionym tematem jest narzekanie na różowepaski całymi dniami. A, że kumpel jest podatny na sugestie to się wkręca, że ma super szczęście, że nigdy nie miał poważnego związku ()

Za to znam udane pary/małżeństwa które nie wyobrażają sobie życia bez siebie, swoich dzieci i singlowe lata wspominają jako pusty okres zabawy,
  • Odpowiedz