Wpis z mikrobloga

Poza tym jak się czegokolwiek nauczyć jak co roku się zaczyna od podstaw. Bo zmienia się nauczyciel / bo po roku nikt dalej nic nie umie *
*wybierz jedno
@strangetime W liceum 3 lata miałem francuski. Na początku nawet chciałem się uczyć, ale przez ujową nauczycielkę znienawidziłem ten język tak bardzo, że do teraz mnie skręca jak go słyszę. Na szczęście angielskim miałem przez całą edukację i posługuję siętym językiem dość dobrze.
@strangetime: Miałem niemiecki od 4 klasy do końca liceum. 9 lat. Po co? Po to, żebym nie potrafił powiedzieć więcej niż to co zapamiętałem z filmów i gier wojennych. Zawsze miałem narzucony angielski i na nim się skupiałem. Gdyby zamiast niemieckiego dali hiszpański albo włoski to może być się zainteresował.
Pamiętam ze nawet chciałem sie go nauczyć ale z tych podręczników nic nie wynikalo nauczyciele mieli #!$%@? a z racji tego ze z niemieckim w przeciwieństwie do angielskiego nie mam kontaktu na codzień to efekt jest taki ze nie potrafię sie przedstawić xd
@strangetime: 6 lat nauki - zero.
Rok pracy w delegacji - myślę, że B1/B2 już mam.
Jak będziesz potrzebować i zaczniesz używać, to szybko wejdzie, po latach dopiero zły na siebie bylem, że nienawiść do tego języka hodowalem
@atestowanie2: Ale jakbyś mimo wszystko chciał się nauczyć to chyba sam w domu bo w szkole nie ma takiej opcji.
Mnie katowali w szkole i to wyglądało tak:
- 4-6 klasa podstawowa - nauka "podstaw", kilka prostych zwrotów a później jakieś czasy, odmiany i inne gówna.
- gimnazjum, to samo czyli "podstawy" bo nie każdy mógł mieć wcześniej niemiecki.
- szkoła średnia, no wiadomo, że to też "podstawy"....
Ja się niczego
Ale jakbyś mimo wszystko chciał się nauczyć to chyba sam w domu bo w szkole nie ma takiej opcji.


@PossessedPriest: To zależy ile tego języka miałeś w szkole. Jakbyś się uczył sumiennie od podstawówki czy nawet gimnazjum to moim zdaniem byłbyś się w stanie nauczyć języka w stopniu komunikatywnym. Ale te też zależy od człowieka i jego zdolności do języków obcych.

4-6 klasa podstawowa - nauka "podstaw", kilka prostych zwrotów a
@strangetime: Uczyć się ≠ chodzić na zajęcia. Ja po pięciu latach w technikum szprechałem lepiej niż po angielsku... Tyle, że Helga mnie pocisnęła, że nie zdam i nagle byłem uczniem czwórkowym. Uczyłem się tylko tego, co było na lekcjach. Żadnych korków i innych takich. I też nienawidzę tego języka.