Wpis z mikrobloga

Mirki #motoryzacja #samochody
jakieś protipy/rady jak przeżyć trasę 700 km (rzeszów-łeba) z dzieckiem 3 letnim w samochodzie?
-seat ibiza 1.6 klekot TDI 2011, 110k km nalatane, dębica letnia 3 letnia na alusach 15"
-klimatyzowany, wspomaganie kierownicy, ABS, radio+MP3 - są
-Yanosik będzie
-apteczka, gaśnice - wszystko sprawne, sprawdzone
-wolałbym jechać w dzień,
-nie przeszkadzają mi płatne odcinki autostrad

Jakieś sugestie na ile tą trasę łyknąć? W interwałach 2-3h / 5-6h? Ile przerw? Olej silnikowy oraz borygo, będę mieć na ewentualną dolewkę, assistance wykupiony na 1200 km po unii...

Wiem, że bliżej na Węgry, nie chcę jechać w nocy, bo bałbym się do np. 140km/h rozpędzić (i tak nie ma gwarancji że dzieciak zaśnie) g------a widoczność...
snwptest - Mirki #motoryzacja #samochody 
jakieś protipy/rady jak przeżyć trasę 700 ...

źródło: comment_AGrJNzrNtsfxUY3aZimYAj9BzQ5QhcEq.jpg

Pobierz
  • 168
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@szaremyszki: odpada - po to jest samochód, OC, doinwestowany (nowe tarcze, nowe klocki, klima nabita, ozon zrobiony, lepsza gaśnica) żeby na urlopie posłużyć. Może trochę dramatyzuję, ale chcę tą podróż odbyć bezkrwawo, bezrzygowo i po przyjechaniu na miejsce jeszcze żyć i nie odstawiać samochodu na kanał
  • Odpowiedz
@Banderoza: Mirku, wakacje rodzinne ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie będę gila oddawać na przechowanie bo za małe jeszcze a poza tym wakacje z rodziną mi się od dawna marzą. Wkrótce te marzenia zweryfikuje życie :) strach się bać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@snwptest: Trójmiasto mam wrażenie że jest trochę bardziej cywilizowane natomiast ja na Twoim miejscu wybrałbym Węgry ( ͡º ͜ʖ͡º)
Apropo trasy to 700 KM to nie tak dużo. Jedziesz 110/130 km/h robisz jednego stopa i masz trasę łykniętą.
  • Odpowiedz
@snwptest: wyśpij się porządnie, jak będziesz czuł znudzenie to depnij na chwilę (20 km/h więcej), pomaga (minuta, dwie szybszej jazdy i robi się od razu lepiej) ale jak zaczniesz cały czas jechać szybko to znów poczujesz znudzenie.

Skoro auto przygotowałeś to pamiętaj by maksymalnie pochować wszystkie rzeczy podręczne, bo jak już coś dupnie to mogą latać po aucie i szkodzić. No i uważaj na rejestracje TK - robią cuda na
  • Odpowiedz
@snwptest: od urodzenia dziecka co rok latam ta trasę nocą na pół z różową. Idziemy spać ok 23 wstajemy 0100 0130 wyjazd 1030 na miejscu. Do 5-6 dziecię śpi i można gnać. Ok auto większe i lepsze ale bez jakiejś wielkiej różnicy.

A4, na Częstochowę i A1. Ja uciekam przed 3miastem na Kościerzynę bo w Rumii i dalej jest od groma świateł i radarów.

Ogarnij dla dziecka zabawy - stolik z kolorowankami, puzzle magnetyczne. Na kryzys chwila bajek z
  • Odpowiedz
@snwptest: dziecko masz przyzwyczajone do jazdy? mój dał rade do chorwacji co póltorej godziny przystanek na rozprostowanie nóg, co 5-6 godzin długi postój na placu zabaw okolo 1h, z klimą powoli zmieniaj teperature, jak ruszasz schodz powoli do jakiś 23-24°C i potem przed zatrzymaniem podnoś temperature 10-15 min wcześniej, dziecko możesz z tyłu posadzić na środku będzie zainteresowane drogą, ewentualnie tablet i bajki jakieś
  • Odpowiedz
@snwptest no bez jaj xd 20 letnim klekotem pojechałem do Wałbrzycha z Gdańska i spowrotem. Co prawda wracałem już z rozwalonym łożyskiem od sprężarki klimy, huk był niemiłosierny. I to był survival . Nie rozumiem czemu potrzebujesz rad i czego się obawiasz
  • Odpowiedz
  • 5
@snwptest skoro wiesz ze dziecko rzygam źle znosi trasy to kup jakiś lek dla dzieci. Przestań się tak zamartwiac bo jeżeli samochód masz sprawny i zadbany to wszystko będzie ok. Jedna dwie przerwy i jazda. Według mnie lepiej jechać w nocy bo mniejszy ruch albo na noc ale jeżeli boisz się jeździć w nocy to jedź od rana.
  • Odpowiedz
@snwptest: prosta recepta, nie robić dzieci. :-)
Trasa Katowice --> Sopot w 5:50 i jeden postój dokładnie w połowie czasu.

Nie jechałbym nad Bałtyk, to najważniejsze.
www.fly4free.pl

;-)
  • Odpowiedz