Wpis z mikrobloga

@ofczy: dziecko zanosiło się od płaczu, bo prawie umarło przez zakrztuszenie a Ty je uderzyłeś? Pomogło? Nie zrozum mnie źle, nie oceniam Cię ani nic takiego, po prostu chciałabym zrozumieć.
  • Odpowiedz
kurde i zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci?


@pkrr: to zależy, bo przy nieumyślnym spowodowaniu śmierci musi być dalej element winy - łatwe do zrozumienia jest to w przypadku wypadku drogowego: mamy kierowcę który złamał przepisy ruchu drogowego, przez co doszło do wypadku a to spowodowało śmierć - ale wypadku nie chciał spowodować (a na pewno nie śmierci), ale złamanie przepisów bezpieczeństwa ruchu było zawinione.

Czy w przypadku niezawinionego zaśnięcia podczas opieki
  • Odpowiedz
  • 3
@mpwiedzmix tak. Dziecko sie dusilo, oddusilem je ale z placzu w wyniku tego duszenia sie zanioslo. Jak dziecko nie umie w placz to albo mozesz chuchnac w buzie (otwarte usta) albo dac klapsa. Z emocji no jebnalem odrobine za mocni, ale #!$%@?... Co stresu mialem wtedy...
  • Odpowiedz
Ratownik medyczny zarabia około 2200 - 2400zł na rękę.


@Korba112: Mało, ale tak mało jak w całej Polsce. Nie przemawiają do mnie jednak tak ckliwe historie, bo ratownik medyczny wiedział na co się pisze. Strażak ochotnik też nie raz wyciąga trupy małych dzieci z aut, a zarabia jeszcze mniej. Bez spiny, bo wiadomo, że to bieda, ale tu jest Polska i podnosząc wypłatę x2 ratownikom, strażakom, lekarzom, pielęgniarkom i wszystkiemu
  • Odpowiedz
@ofczy: Okej rozumiem. Wierzę, że po tej sytuacji wynagrodziłeś swojemu dziecku ten odruch, bo ono mogło nie zrozumieć do czemu je bijesz w momencie, kiedy ono się boi (w sytuacjach stresowych wiadomo, reaguje się nawet w stosunku do własnych dzieci baaardzo różnie, każdy dorosły o tym wie, ja po latach dopiero też zrozumiałam niektóre sytuacje z dzieciństwa, kiedy moi rodzice reagowali nerwowo) Życzę Wam wszystkiego dobrego, obyś nigdy nie musiał
  • Odpowiedz
@musztym: No bo jego zarobki nie mają nic wspólnego z tematem wpisu. Niestety dużo ratowników ma taką dziwną mentalność, że ciągle narzeka publicznie, że mało zarabia, a przecież nikt im na to nic nie wymyśli¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Korba112: bardzo smutne... ale historię taką już oglądałam we "wspaniałym stuleciu". niby głupi serial a taka tragedia może zdarzyć się naprawdę... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
fakt, zarabianie 2200 na rękę ma mało wspólnego z zawodowym ratowanie życia i odpowiedzialnością jak na nich spoczywa.


@musztym: Ale ten wpis nie jest o ratowaniu życia i odpowiedzialności ratowników. Ten wpis jest o dziecku, które się zadławiło. Gdyby @Korba112: zarabiał 15k to dziecko też by się zadławiło.
  • Odpowiedz
@ofczy U mnie pierwszy dzien w domu byl synek. Albo drugi. Jakos tak. Zachlysnal sie pokarmem. Siny caly. Ja do telefonu a mloda go odwrocila i #!$%@? po pleckach. Stalem dluuugie 10 sekund... Jaki to jest #!$%@? numer na to #!$%@? pogotowie??? Dodzwonilem sie. Babka konkretna odebrala. Poradzila czo tam robic. Zanim dojada na moja wies. Ale. Juz wszystko bylo zrobione.
Moja zona kilka dni po porodzie, zapamietanymi na perfekt czynnosciami
  • Odpowiedz