Wpis z mikrobloga

#frontend #programowanie #it #naukaprogramowania

Czy ja mam błędne wrażenie że frontend jest najprostszym rozwiązaniem jeśli chce się zacząć zabawę z IT? Większość dziewczyn idzie chyba w tym kierunku, też wymagania nie są duże. Czy warto się w to jeszcze pchać, skoro podobno na 2/3 miejsca na stanowisko frontend developera jest kilkadziesiąt CV? (Dane jakiegos Mireczka z wczoraj). Jeśli nie isc w tym kierunku to w jakim, gdzie nie ma jeszcze przesycenia?
  • 71
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@laczka ja ostatnio zauważyłem że ciężko znaleźć ludzi do ogólnie pojętego BI. Czyli ETL developerów wszelkiego rodzaju raportowców ze znajomością SQL i jakichś programów do wizualizacji typu Power BI czy kogoś kto zbuduje sensownego tabulara.
  • Odpowiedz
A na uczelni po prostu Ci powiedzą


@wanderlust00: Huh. Z tak szybko zmieniającymi się technologiami to jednak wątpię. Studia zakończyłem na poziomie inżyniera, dużo rzeczy poznałem, to prawda, ale to ani trochę nie były informacje, które pozwalałyby mi na podejmowanie trafnych "seniorskich" decyzji w pracy. Zresztą żadna uczelnia nie "wyprodukuje" od razu seniora, do tego trzeba lat komercyjnego doświadczenia.

Już pomijając frameworki - to nawet same języki powstają i szturmem zdobywają rynek
  • Odpowiedz
@laczka: Są różne frontendy. Jeden frontendowiec może zajmować się templatkami w HTML, CSS, wordpressem, dodawać jakieś małe animacje w JS. - tu nie potrzeba dużo skilla, konkurencja jest duża, płace średnie. Inny frontendowiec będzie zajmować budową aplikacji z prawdziwego zdarzenia rozwiązując typowe programistyczne problemy - tu trzeba mieć JS w małym palcu, znać się na programowaniu, różnych technologiach, wzorcach, protokołach, czasami trzeba użyć trochę matmy - za to pieniądze są
  • Odpowiedz
Czy ja mam błędne wrażenie że frontend jest najprostszym rozwiązaniem jeśli chce się zacząć zabawę z IT?


@laczka: Tak się wydaje bo już po tygodniu nauki jesteś w stanie postawić prostą stronę a ucząc się innych języków po miesiącu nie będziesz wiedziała za bardzo co się dzieje ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wszystko wydaje się proste, łatwe i przyjemne dopóki nie dojdziesz do etapu javascriptu ;)
  • Odpowiedz
@dzek: O to chodzi w studiach. Tam sie nauczysz uczyć. Tam Ci dużo rzeczy powiedzą i pokażą, może niekoniecznie aktualnych, ale coś co sobie przełożysz na swój język programowania. Chodzi o to, że będziesz myślał jak senior, a wiedzę z doświadczeniem nabierzesz. A w samej pracy, to będziesz musiał żyć jak z kobietą. Domyśl się, że istnieją take i siakie algorytmy. Domyśl się, że takie i takie narzędzie istnieje w
  • Odpowiedz
Jest mnóstwo dziedzin w IT, w których ciężko kogoś znaleźć. Ale to tylko dlatego, że każdy chce seniora, a nikt nie chce inwestować w czyjąś naukę.


@wanderlust00: Nie tylko. U mnie podczas rekrutacji na seniora wybrano pewnego człowieka któremu podziękowano po 3 miesiącach bo nic nie ogarniał. Biorąc pod uwagę jego lata "doświadczenia" (jak się przekonali) było trochę zdziwienie.

Przyuczenie juniora to inna sprawa. Bierzesz kota w worku i kompletnie
  • Odpowiedz
@warning_sign: W jakiej firmie pracujesz, jeśli możesz zdradzić?

Ja wiem, że teraz z juniorami tak jest. Ale wystarczy dobry proces rekrutacji, żeby odsiać tych co się nie nadają. Jednym ze sposobów jest wymaganie studiów, co robi coraz więcej firm. Rzadko ktoś po studiach totalnie nic nie kuma i nie opłaca się go szkolić dalej. Inny sposób to olewanie wszystkich po bootcampach, olewanie ludzi bez portfolio, olewanie ludzi po samych kursach
  • Odpowiedz
tl;dr praca jest, ale trzeba coś umieć, nikt was od 0 nie przyuczy i nie zapłaci 4k netto na start

W jakiej firmie pracujesz, jeśli możesz zdradzić?


@wanderlust00: Nie chcę tego robić na tej stronie, ale to nie jest żaden
  • Odpowiedz
@warning_sign: Ale ja to wiem i podzielam Twoje zdanie :P Ale pamiętam swój start, mimo, że po studiach to łatwo nie było. Ogłoszeń mało, 99% wymagało 1-2 lat doświadczenia nawet na praktyki czy staż xD. Może źle trafiałem, ale wydaje mi się, że teraz jest jeszcze gorzej zacząć, bo namnożyło się tych, o których wyżej piszesz + jeszcze boom na kobiety w IT. Można nie spełniać 90% wymagań, ale jak
  • Odpowiedz
Może źle trafiałem, ale wydaje mi się, że teraz jest jeszcze gorzej zacząć, bo namnożyło się tych, o których wyżej piszesz + jeszcze boom na kobiety w IT.


@wanderlust00: W 2010 już czytałem, że kształci się wielu informatyków/programistów i będzie przesyt. Potem podobne gadanie pojawiło się między 2013-2014 a teraz jest to samo a ofert jest naprawdę coraz więcej. Po prostu najlepsi pracują i tyle. ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz