Wpis z mikrobloga

#lacunafabularnie

Minęło wiele lat od upokarzającej klęski z Hyksosami i spaleniem przez nich egipskiej stolicy - Memfis. I choć nie było już żadnych żyjących świadków tego wydarzenia, wydarzenia były wciąż żywe w sercach potomków wygnanych z Dolnego Egiptu Synów córek Nilu. Egipt jest zakleszczony pomiędzy Hyksos na północy, a Kuszytami na południu. Imię hyksońskiego króla Kamose wywołuje strach nie tylko wśród Górnych Egipcjan, ale i wśród jego własnych poddanych. Jego dynastia zorganizowała sprawny aparat państwowy i próżno szukać wewnątrz kraju silnej opozycji.

Pokolenie, żyjące w tych niepewnych czasach już teraz można określić mianem straconego, bo choć prostemu ludowi but hyksoński, egipski, hetycki, mitański czy babiloński nie robi różnicy, o tyle brak wojen wielkich jest zawsze w interesie maluczkich. Pojawiamy się na tym padole, by przeżyć swoje życie w zdrowiu i spokoju. No chyba, że mamy nieco większe ambicje, a praca robotnika rolnego lub budowlanego nie daje nam wystarczającej satysfakcji.

W tym miejscu pojawiacie się Wy, drodzy bohaterowie, stroniący od spokoju, czujący wstręt do nieznośnego poczucia braku celu w swoim życiu. Każdy z Was na pewnym etapie życia wybrał swoją ścieżkę. I to Wam kapłani przepowiedzieli wielkie wydarzenie w swoim życiu, choć poskąpili szczegółów czy chodziło im o śmierć pod kołami rydwanu, czy utonięcie w Nilu, czy zmianę biegu historii świata. Jest 5. rok panowania Kamose, Avaris, ufortyfikowana stolica państwa Hyksos.

-------------------------------

Aby wybrać swoją postać, zaplusuj jeden z trzech komentarzy poniżej. Po wyborze postaci zostaniesz zawołany jutro do pierwszej decyzji.
  • 21
  • Odpowiedz
Zuhanti z Tarsu (tag #lacunafabularniezuhanti) - kupiec hetycki, powiedzieć o nim, że zna wybrzeże Morza Sródziemnego jak własną kieszeń, to jakby powiedzieć, że zna wybrzeże Morza Sródziemnego prawie jak własną kieszeń, ale bez przesady. W swoim życiu odwiedził wiele miast w Mittani, Qatnie, Jamhad, Kizzuwatnie i Hyksos. Kupiec z wyboru, żeglarz z zamiłowania. Wie, że na wojnach jedyną stroną, która zawsze wygrywa, są kupcy, dlatego nigdy nie opowiada się po jednej stronie. Zna języki ludów wschodniego wybrzeża Morza i choć dorobił się w młodym wieku majątku, którego wielu robotników rolnych nie zobaczy na oczy przez całe życie na ziemi i w zaświatach, wciąż ma ambicję na zapisanie się w jakiś sposób na kartach historii. Ambicję tę jednak skrzętnie skrywa, unikając jak ognia wszelkich konfliktów i wykorzystując pierwszą możliwą okazję do ewakuacji z niebezpiecznej sytuacji. Majątek w niektórych miejscach spotyka się z zazdrością, tym bardziej, że jego zdecydowana większość została uzyskana w mniej lub bardziej szemranych interesach.

Zalety:
- zręczny dyplomata negocjator
- względnie bogaty (cztery statki kupieckie z 20-osobową załogą)
-
  • Odpowiedz
Ardames z Qatna (tag #lacunafabularnieqatna) - najemnik amorycki, walczył zarówno w służbie Mitanni, jak i Hyksos, obecnie zajmuje się głownie ochroną kupieckich karawan. Ardames mierzy innych swoją miarą, stąd jest nieufnym człowiekiem. W służbie królów parał się najbrudniejszą robotą, zawsze kierując się zasadą, by być po właściwej stronie topora. Doskonały łucznik, potrafi jeździć rydwanem, całkiem niezły pojedynkowicz. Dobrze zbudowany, krzepki, wysoki (170 cm wzrostu) z względnie mało pokiereszowanym od bitew ciałem. I choć na polu bitwy nie można mu odmówić sprytu, o tyle w pokojowych interakcjach z człowiekiem jest, delikatnie mówiąc, toporny. Dumny i wyważony jest czasami niezrozumiały przez innych, może to jednak wina grozy, jaką jest spowity, a nie jego cech charakteru.

Zalety:
- wyborny wojownik (łuk, miecz, rydwan)
- świetna kondycja i siła (bieganie, pływanie, podnoszenie ciężarów)
  • Odpowiedz
Manhotep z Elefantyny (tag #lacunafabularniemanhotep) - Syn Egipcjanki i kuszyckiego Nubianina. jego życie ciężko jest podsumować jednym zdaniem, ponieważ jest pasmem kłopotów, w które często ze swojej winy wpadał. Jego największym darem, jak i przekleństwem, jest jego bystry i krytyczny umysł. Już w wieku 14 lat nauczył się pisać, mimo że formalnie nigdy nie był szkolony na skrybę. Oskarżał kapłanów o lenistwo w czasach zbiorów, gdzie według jego pokręconej wizji świata, każdy ze zdrowymi rękami powinien pomóc w pracy na polu. Niewyparzony język i brak poparcia dla głoszonych tez przez zniewolony lud egipski zmusił go do ucieczki z praktycznie każdego miejsca, gdzie osiadał na dłużej. Nie wiadomo jak przeżył tyle lat będąc Wątłej budowy. Przyzwoity łucznik, choć nie miał okazji walczyć na prawdziwym polu bitwy. Może to i lepiej.

Zalety:
- inteligencja
- umiejętność czytania i pisania
-
  • Odpowiedz