Wpis z mikrobloga

Mam w robocie kumpla bardzo wierzącego. Taki co życzenia składa w stylu "niech cie pan jezus błogosławi" itd. W piątek w--------ł gołąbki ze sklepu, więc pytam się go, dlaczego je mięso skoro jest piątek. Odpowiedział, że tam nie ma mięsa. Wziąłem ten słoik i przeczytałem w składzie "Mięso wieprzowe 15%". A on, że oni tylko tak piszą. Zaśmiałem się tylko i nie ciągnąłem tematu. Przeraża mnie to trochę. W sensie ten mechanizm wyparcia. W obliczu tak oczywistych faktów gość nie potrafi racjonalnie myśleć. Najgorsze, że takich debili jest cała masa i mają realny wpływ na wybór rządzących. Jak usłyszą że ich bożek czegoś oczekuje to naginają oczywiste fakty do swoich urojonych wartości :(

#bekazkatoli
  • 169
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@VodkaDestroyer definicja ateizmu jest tylko jedna. Jest to odrzucenie teizmu czyli pogląd że bogowie czy jakaś niezindentyfikowana siła wyższa istnieje. Wiem to bo sam jestem ateistą, ale jak masz różne definicje to podrzuć kilka pośmiejemy się.
  • Odpowiedz
@dart22: Nie jest jedna. Są conajmniej dwie, ale spotkałem się z jeszcze innymi:
1. Brak wiary w bóstwa.
2. Wiara w brak bóstw.
------------------------------------------------------------------
Opcjonalne:
3. Osoba
  • Odpowiedz
@steve__mcqueen: ja nie mówię, że w XXI wieku takich pytań nie ma, ani że religia jest nienaturalna. Chodzi mi raczej o to, że jest to naturalne, ale bardzo ograniczające, żeby lepiej poznać i opisać świat nie powinniśmy przyjmować tego czego nie da się udowodnić. Lepiej powiedzieć "nie wiem", niż próbować tłumaczyć wszystko jakąś magiczną siłą. Prymitywne jest zamykanie sobie umysłu na inne możliwości, a to właśnie robi religia.
  • Odpowiedz
1 i 2 to to samo tylko inaczej sformułowane.

@dart22: Nie. 2 definicja opiera się na wierze. 1 na barku wiary. To zasadnicza różnica.

3 i 4 żeby nienawidzić Boga czy grzeszyć przeciw niemu trzeba w niego wierzyć więc wyklucza to ateizm.

Ja to wiem, ale wielu katolikom tego nie przetłumaczysz.
  • Odpowiedz
  • 2
@steve__mcqueen wypraszam sobie, ja tu widzę bekę tylko z jednej grupy ludzi, mam na myśli idiotów. Porządny ateista nie udziela się w tagu #bekazkatoli chyba że ma ochotę pośmiać się z małych zakompleksionych ludzi. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
definicja ateizmu jest tylko jedna. Jest to odrzucenie teizmu czyli pogląd że bogowie czy jakaś niezindentyfikowana siła wyższa istnieje. Wiem to bo sam jestem ateistą, ale jak masz różne definicje to podrzuć kilka pośmiejemy się.


@dart22: zgadzam się, ale tak nie do końca. Ateizm to rzeczywiście odrzucenie teizmu, czyli wiary w to, że jakaś siła wyższa istnieje, ale jest jeszcze jedna rzecz, która się z tym wiąże - wiedza, chodzi mi tu o rozróżnienie na agnostyka i gnostyka, pierwszy z nich nie wie czy to w co wierzy/nie wierzy jest prawdziwe, natomiast drugi wie, można na to patrzeć jak na stopień przekonania co do swoich poglądów. Czyli 4 typy (w tym 2 dla ateizmu):

1. Ateista gnostyk - ktoś kto nie wierzy w boga i wie, że on nie istnieje (byc może sądzi, że znalazł sposób na udowodnienie tego, raczej niewiele osób jest w tej grupie)
2. Ateista agnostyk - ktoś kto przyjął, że bóg nie istnieje, ale nie wie tego (tutaj jest większość ludzi, którzy mówią o sobie "ateista"
  • Odpowiedz
@steve__mcqueen dlaczego wymieniles s--s? Przecież to jest niezbędne do przedłużania życia. Bez seksu nie byłoby życia. Podyskutował bym z tobą dalej, ale widzę, że na siłę próbujesz poprzez pytania zdyskredytowac logikę moich wypowiedzi. Tak się bawić misiu pysiu malinowy nie będziemy. Idź się za dupę ugryź :)
  • Odpowiedz