Wpis z mikrobloga

Od lat mam takie hobby, że próbuję uchwycić zjawiska paranormalne: duchy, projekcja astralna, medytacja i inne gówna. Zresztą nawet w to nie wierzę, ale zawsze można naukowo to sprawdzać. Np. wziąć dyktafon na cmentarz, aparat czy inne pierdoły i wiecie co? Racjonaliści mają #!$%@? świętą rację, nie ma żadnych zjawisk paranormalnych. Mogę pójść o 3 w nocy na cmentarz jak spać nie mogę, nic, null, zero - cisza jak makiem zasiał, nie nagrywa się nic. Nie mam problemu, żeby iść w nocy lasem, cmentarzem, jakimiś podziemiami, dupa, wszystko jest normalne do bólu, a nie paranormalne. Wiele bym dał by "coś zobaczyć", a tak to gówno. Wychodzi na to, że jesteśmy tylko świadomymi zwierzętami ;)

Jedynie medytacja zdaje się działać, ale to biochemia mózgu, fajnie pomaga przed pracą.

#paranormalne #duchy #religia
  • 56
  • Odpowiedz
@metalowy_pasterz: nie chce mi się rozpisywac- samoistne wybuchy podczas mszy na której był ksiądz misjonarz od którego bila wręcz aura świętego

niebo nocą całe w różnych kolorach i dziwny dźwięk przy tym (kilka dni później uslyszałem jak koleżanka mojej babci mieszkajaca w bloku obok widziała tej nocy to samo)

Czarna postać która na kilka sekund pojawiła się w pokoju w obecności mnie i moich dwóch kolegów

I coś co ryje mi
  • Odpowiedz
  • 5
Nie upieram się, że coś istnieje, ale wnioskowanie opa jest durne. Trochę jakby próbował nagrać na dyktafon fale radiowe i twierdził, że nie istnieją ponieważ się nie nagrało.
  • Odpowiedz
  • 0
Dodatkowo, zależności od użytej aparatury dostaje się różne wyniki, nawet sprzeczne, kiedy obserwuje się ten sam obiekt.
  • Odpowiedz
@Caleb88: no wiesz raz, że to był gdzieś tak na początku wieku XXI a dwa to podczas mszy się raczej z telefonem czy kamerą nie stoi i nie nagrywa.

W sumiem to mam mocno #!$%@? w to czy ktoś mi uwierzy, a opisuje coś co widzialem- co to było ostatecznie to nie wiem.
  • Odpowiedz
@ImInLoveWithTheCoco: a jesteś Ty pewny, że mu grochówki nie dawali przed mszą?
sorry, ale jest tyle metod kuglarstwa, że się w pale nie mieści, nie da się tego klasyfikować jako zjawisko paranormalne bo:
1) jest zbyt bezczelne
2) potrafi to ogarnąć początkujący magik
3) to mógł być piorun kulisty, zjawisko naturalne, które mogło kogoś zabić
  • Odpowiedz
@ImInLoveWithTheCoco: no dobra, ale gdzieś by o tym mówili. Jakieś gazety, telewizja? Czemu jakimś niewytłumaczalnym sposobem nigdy takie sprawy nie są nagłaśniane, tylko słyszy się o nich przez matkę-brata-kuzyna-ciotki. A jeśli już (jak w przypadku masowych objawień) to albo było w huk dawno lub jedynym dowodem stają się rozmazane zdjęcia, które równie dobrze mogły przedstawiać cokolwiek. Nie chodzi czy Ci wierzę lub nie, też miałem w swoim życiu kilka mind-fuck'owych momentów.
  • Odpowiedz
@arekdomek W jaki sposób pozbyć się strachu przed ciemnością? Jak tylko zgasisz światło zacznij się masturbować. Żaden potwór nie chce patrzeć na takie gówno. Gdy do robisz, patrz się w kąt i wyszeptaj czule "to dla ciebie".
  • Odpowiedz
@arekdomek: ja w ciemności/lesie boję się pijaków/dresów/zwyroli/zwierząt, a nie duchów, mam wrażenie, że większość jednak ma podobnie :)
  • Odpowiedz
@arekdomek: jak byłem mały, gdzieś w gimnazjum, wymykaliśmy się z kumplem w nocy i łaziliśmy po okolicy, często po cmentarzu, po takich ruinach starych, chociaż tam, albo na bunkry strach trochę było chodzić. Najlepsza w sumie była stara, opuszczona szkoła i dom w stanie surowym, w którym ktoś podobno się powiesił. To ostatnie to ponoć tylko "countryside legend", ale emocje były ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Też osobiście
  • Odpowiedz