Wpis z mikrobloga

Kobiety w Polsce:
- Stanowią większość populacji
- nie są prawnie dyskryminowane, a nawet mają przywileje (brak możliwości powszechnego poboru, niższy wiek emerytalny)
- ustawodawca i UE dbają o to, żeby likwidować p-----c wobec kobiet i wszystkie przejawy ich dyskryminacji
- Wiele grup nawołuje, żeby wprowadzić przywileje dla kobiet w postaci parytetów i dodatkowych punktów

Mężczyźni w Polsce:
- stanowią mniejszość populacji
- są prawnie dyskryminowani (wyższy wiek emerytalny i możliwość wysłania na wojnę siłą, w ramach poboru)
- nikogo nie obchodzi walka z systemową przemocą wobec mężczyzn i z ich dyskryminowaniem
- parytety i dodatkowe punkty dla kobiet będą dyskryminacją mężczyzn i pogorszą ich sytuację w pracy i edukacji

Jedna z tych grup nazywana jest "dyskryminowaną mniejszością" a druga "opresyjną większością".

Zgadnijcie, która jest która ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#heheszki #takaprawda #rozowepaski #niebieskiepaski #feminizm
L.....i - Kobiety w Polsce:
- Stanowią większość populacji
- nie są prawnie dyskrym...

źródło: comment_OXYiWQhdNkMpKjrP23QGlTlGvbE0Otyr.jpg

Pobierz
  • 86
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

polecam przyznanie sie znajomym do tego ze chodzisz na terapie, po takim wyznaniu roznie moze byc, mozesz juz nie miec znajomych


@KarPaKo: niestety w Polsce ogólnie takie wyznanie niekiedy bywa ryzykowne -'bez względu na płeć. Znajoma boi przyznać się szefowej, że chodzi do psychiatry. Szefowa jesr lekarzem i kpi z takich osób

ginąć na nie swojej
  • Odpowiedz
ale nie czynią tao dla ogółu społeczeństwa, a dla konkretnych osób, które się do nich zgłaszają ;)


@agaja: Robią to dla siebie, żeby zarobić.

Gdy ktoś jest chorowity i ogólnie "problematyczny" to ceny ubezpieczenia zdrowotnego podnoszą, a komuś zdrowo żyjącemu opuszczają.
  • Odpowiedz
@Lawrence_z_Arabii: no wiec wlasnie. A tutaj mamy dyskusje o dwoch grupach tworzacych spoleczestwo, nie zas o firmie, ktora zarabia na poszczegolnych ludziach.
I piszac, ze dla konkrentnych ludzi nie mialam na mysli beneficjentow ostatecznych korzysci, a w sensie, ze dla kazdego przypadku zglaszajacej sie osoby.
  • Odpowiedz
@Lawrence_z_Arabii: eh feminizm jest lubiany w polityce nie ze szlachetnych pobudek, ale dlatego ze przyczynia sie do aktywizacji zawodowej kobiet, a idac dalej tym tropem do wiekszej podazy pracy, wyzszego potencjalnego pkb, wyzszego wzrostu gospodarczego itd.
No i jakby nie patrzec popieranie roznych przejawow feminizmu to dzialanie na korzysc ok. polowy wyborcow.
  • Odpowiedz
@Lawrence_z_Arabii Jak rozumiem te słynne przywileje i przewaga kobiet to to że jest ich więcej w populacji?
Fajnie tak pomijać dyskryminację na rynku pracy, która jest chwilowo największym problemem kobiet? W końcu jaki to problem nie móc znaleźć pracy bo pracodawcy wolą osoby z p-----m bo tak, nie? W końcu praca i pieniądze z niej to tylko fanaberia a walka o brak dyskryminacji to już w ogóle się tym babom poprzewracało,
  • Odpowiedz
a kto te wojny wywoluje? Niestety głównie mężczyźni.


@agaja: w skali małych grup mężczyźni atakują innych mężczyzn w zasadzie tylko przy kobietach. niestety, smutne jest to, ale większość mężczyzn to biali rycerze, cucki i inne tego typu podludzie (swoją drogą ich się nie powinno uważać za mężczyzn, co kobiety zresztą robią), które dla waginy są w stanie kumplowi wbić nóż w plecy.
  • Odpowiedz
Jak rozumiem te słynne przywileje i przewaga kobiet to to że jest ich więcej w populacji?


@MinnieMouse0: Źle rozumiesz. Przewaga kobiet tkwi w tym, że w demokracji ich głos jest bardziej słyszalny.

Fajnie tak pomijać dyskryminację na rynku pracy, która jest chwilowo największym problemem
  • Odpowiedz
@Lawrence_z_Arabii No czuło wracamy do: tym feministkom sie poprzewracało chciały by znaleźć pracę żeby za pieniądze z niej mieć co jeść, porąbane basztyle a tak w ogóle to jest ich kilka procent więcej w jakiś grupach wiekowych więc dyskryminują mężczyzn tym, że żyją.
  • Odpowiedz
A tutaj mamy dyskusje o dwoch grupach tworzacych spoleczestwo, nie zas o firmie, ktora zarabia na poszczegolnych ludziach.


@agaja: kłopot w tym, że tu jest mowa o dwóch grupach, z których jedna domaga się całkowitej wolności i braku poświęceń dla społeczeństwa, a ta druga poświęcać się ma obowiązek i jej wolność można ograniczać.
  • Odpowiedz
No czuło wracamy do: tym feministkom sie poprzewracało chciały by znaleźć pracę żeby za pieniądze z niej mieć co jeść, porąbane basztyle a tak w ogóle to jest ich kilka procent więcej w jakiś grupach wiekowych więc dyskryminują mężczyzn tym, że żyją.


@MinnieMouse0: jak chcą pracę i chcą jeść, to niech zaczną potrafić coś, za co pracodawcy będą płacić, a nie domagać się za posiadanie pochwy tego, na co mężczyźni musieli zapracować ciężką pracą.

Za samo posiadanie pochwy nikt płacić nie będzie, chyba że we wspomnianym domu
  • Odpowiedz
eh feminizm jest lubiany w polityce nie ze szlachetnych pobudek, ale dlatego ze przyczynia sie do aktywizacji zawodowej kobiet, a idac dalej tym tropem do wiekszej podazy pracy, wyzszego potencjalnego pkb, wyzszego wzrostu gospodarczego itd.


@B____M: feminizm oparty na parytetach i punktach dla kobiet przyczynia się do słabszego zaangażowania mężczyzn w pracę, bo nikt nie będzie brał udziału w niesprawiedliwym wyścigu, przez co gospodarka rozwija się słabiej.
  • Odpowiedz
@Lawrence_z_Arabii: bredzisz. Mamy największy odsetek kobiet na kierowniczych stanowiskach i one na ogół nie zatrudniają kobiet, bo są kobietami.
@MinnieMouse0: jasne. Tylko 99% ogłoszeń niezwiązanych z ciężką pracą fizyczną sprofilowanych pod płeć jest skierowana do kobiet: księgowe, asystentki, kierowniczki biura itd. Możesz to nazwać homofobią, że szef woli tentego z sekretarką niż asystentem, ale takie są fakty xD
  • Odpowiedz
@Lawrence_z_Arabii: ale o czym Ty piszesz? Jakie dwie grupy?
Jest mnóstwo kobiet, które wcale nie domagaja się tego, cosugerujesz
Owszem, są i takie. Ale weź nie wsadzaj wszystkich do jednego worka.
  • Odpowiedz
Fajnie tak pomijać dyskryminację na rynku pracy, która jest chwilowo największym problemem kobiet? W końcu jaki to problem nie móc znaleźć pracy bo pracodawcy wolą osoby z p-----m bo tak, nie? W końcu praca i pieniądze z niej to tylko fanaberia a walka o brak dyskryminacji to już w ogóle się tym babom poprzewracało, zachciało się pracować, a pfu!


@MinnieMouse0: Spotkal sie ktos z tym kiedyś? Ja do tej pory
  • Odpowiedz
ale o czym Ty piszesz? Jakie dwie grupy?

Jest mnóstwo kobiet, które wcale nie domagaja się tego, cosugerujesz

Owszem, są i takie. Ale weź nie wsadzaj wszystkich do jednego worka.


@agaja: Ja piszę jak ten podział przebiega w praktyce prawnej, a praktyka pokazuje, że zwykłe kobiety feministkom się nie sprzeciwiają gdy już im feministki jakieś przywileje wywalczą.

Ba, mało kiedy kobiety sprzeciwiają się w ogóle temu, że feministki twierdzą iż
  • Odpowiedz
Spotkal sie ktos z tym kiedyś? Ja do tej pory widywalem mase fajnych stanowisk tylko dla kobiet, a dla facetow jedynie ciężka fizolka. Sam zostalem odrzucony na stanowisko kierownika laboratorium, bo jak mi w tajemnicy Pani prezes powiedziala, chcialaby miec kobiete na tym stanowisku


@LR300: pytasz o to nie po raz pierwszy. Ja Ci już kiedyś pisalam, że ja też nie dostałam pracy, bo nie chcieli kobiet. I nie,ze jakiś
  • Odpowiedz