Wpis z mikrobloga

Daily przypomnienie, że możesz być super ekspertem w jakiejś dziedzinie, wysyłać tysiące CV, ale i tak przyjmą do wygodnej biurowej pracy normika debila potrafiącego tylko fejsbuka włączyć dlatego, że go znajomy wkręcił do firmy.

Praca przez CV działa tylko w przypadku prac typu niewolnik gdzie jest rotacja i nikt nie chce pracować.

Przecież to #!$%@? jak w simsach. A kiedyś się #!$%@?łem, jak podczas gry musiałem znajdować ileś tam przyjaciół żeby awansować.

#przegryw #feels #normictwo #pracaza #praca
  • 21
@Polkopsky: @Fevx: @MieszkoPierszy :@Lajf Owszem w pracach gdzie potrzebna jest specjalistyczna wiedza itp. może to tak nie wygląda, ale jest mnóstwo stanowisk które są atrakcyjne z jednego względu: nie wymagają jakiegoś specjalnego przygotowania, a zarabia się często lepiej niż robotnik, nie wspominając o warunkach w jakich pracujesz. Co jak co, ale posiadanie szerokiego kręgu znajomych to podstawa i przydaje się to nadzwyczaj często. Swego czasu dorabiałem za granicą. I pracę
@LajfIsBjutiful: Ja szukałem tak pracy w Olsztynie. 2 miesiące roznoszenia osobiście CV i próby podjęcia jakiejkolwiek rozmowy to mnie większość zbywała na etapie rozmowy z sekretarką xD Później dostałem telefon od siostry wyślij mi cv na służbowy mail żebym miała podkładkę przez parę godzin dostałam 200 innych cv

Ale aktualną pracę mam z urzędu bo zostałem po stażu i chyba już 5 rok leci

Nie poddawaj się Mirabelko
@LajfIsBjutiful: Ja wszystkie prace zawsze dostawałam po znajomości, ktoś dzwonił i mówił "weź pomóż, potrzebujemy cię". I tyle, pierwszy raz CV napisałam w wieku 30 lat, bo wcześniej nie było mi potrzebne. Jak działasz w jakiejś niszy i masz minimum inteligencji społecznej, to tak jest. Sama wolałabym zatrudnić kogoś z siecią kontaktów, bo to znacznie bardziej przydatne niż idealnie wyszlifowane umiejętności, których się nie potrafi zastosować w praktyce.
Daily przypomnienie, że możesz być super ekspertem w jakiejś dziedzinie, wysyłać tysiące CV, ale i tak przyjmą do wygodnej biurowej pracy normika debila potrafiącego tylko fejsbuka włączyć dlatego, że go znajomy wkręcił do firmy.


@LajfIsBjutiful:
Najlepiej być kobietą w IT. Jak kieras cię rekrutuje na jakieś mniej wymagające stanowisko to pogada z tobą o pogodzie i czy fajnie było na studiach, a nerda zamulacza przemagluje z każdej strony, żeby mu na
@LajfIsBjutiful: Generalnie "znajomości" nie odnoszą się do tego, że kompletnie nie masz umiejętności i dostajesz super posadę (to jest nepotyzm), a raczej do tego, że po prostu znasz ludzi z podobnych środowisk (np. branżowych) i w ten sposób dowiadujesz się o pozycjach, które nie są nawet umieszczone w internecie. Proces rekrutacyjny i tak trzeba przejść, ale jest on w pewien sposób uproszczony, np. pomija się etap HR i bezpośrednio rozmawia z
@LajfIsBjutiful: Przecież to żadna nowość. Wyobraź sobie, że prowadzisz firmę i masz do wyboru dwie osoby, które mają jako takie kompetencję, jedną znasz, druga to jakiś random-wybierzesz tą którą znasz, bo masz większą pewność co do niej. Tak samo z kupnem samochodu używanego-jak masz możliwość kupienia modelu, który ci odpowiada i stać cię na nieg od znajomego, to wolisz od niego go kupić niż od jakiegoś randoma, którzy może cię oszukać