Wpis z mikrobloga

  • 183
ten uczuć gdy wracasz po dwóch tygodniach do pustego mieszkania oraz pustej lodówki i dzięki #niedzielabezhandlu
a) nie kupisz kitku świeżego mięsa i będzie musiał żreć cały dzień #!$%@? galaretki;
b) nie wypijesz nawet kawy bo mleka nie będzie;
c) na obiad zeżresz pewnie starą kaszę;
dzięki Bogu, że mogę iść do kościółka pomodlić się o gwiazdkę z nieba, żeby wbiła mnie w ziemię i skończyła mój nieodpowiedzialny handlowo żywot.
#gownowpis #zalesie
  • 73
  • Odpowiedz
@kfffasny: EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I PIĆ KAWĘ BĘDZIE MOŻNA TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI I NA PRZYKŁAD PIJĄ KAWĘ TAKĄ JAKA IM SMAKUJE XD
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Mortas Jeśli wejdę do mieszkania a tam zepsuty prysznic to to już będzie wisienka na torcie. Wystarczy mi, że wiozę przez całą Polskę trutkę na mrówki bo mam je w mieszkaniu a dzisiaj by mi jej nie sprzedali.
  • Odpowiedz
via Android
  • 21
@bols83 polecam serdecznie pchanie się z walizką, dwiema torbami i kotem w transporterze na zapchaną desperackimi ludźmi dworcową Biedrę a potem jechanie z surowym mięsem duszną i gorąca komunikacją miejską około godziny. Podczas gdy sklep tuż obok mieszkania jest zamknięty przez głupi zakaz. No serio, nie ma na co narzekać.
  • Odpowiedz
via Android
  • 12
@Janusz_Conway sarkazm po to, aby podkreślić jak #!$%@? precederem w naszym pięknym kraju jest narzucanie przez rząd wartości, które powinny być osobistą sprawą każdego obywatela. Dobrze wiem, że są katolicy przeciwni tej głupocie. Ludzie z prywatnymi sklepikami w małych katolickich miasteczkach boją się otwierać swoje biznesy bo zaraz sąsiedztwo cię zlinczuje. A tymczasem nasz rząd wesoło wysyła ludzi do kościoła, dyktuje kobietom co mają robić a co nie, i indoktrynuje dzieci #!$%@?ą
  • Odpowiedz
a) nie kupisz kitku świeżego mięsa i będzie musiał żreć cały dzień #!$%@? galaretki;


@squonk: #!$%@? świeże mięso w sklepie to masz we wtorek dopiero ( ) Myślisz że rzeźnik pracował w niedzielę? Chyba że masz na myśli rzeźnika co jest w niektórych dużych hipermarketach.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@sad_pepe świeże mięso znaczy nie-puszkowe mrożone surowe xD gdyby się dało to zamrażarka była by nim wypchana na zapas, niestety nie było nas w mieście.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@jk_pn kot sam w mieszkaniu przecież nie siedział, siedział na majówce na wsi jedząc surową mieszankę różnych miąsek :p
  • Odpowiedz