Aktywne Wpisy
maikeleleq +5
Pytanie bez ściemniania
Ile wasze auta palą w mieście? Sprawdźmy kto robi najoszczędniejsze silniki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na codzień jeżdżę Cuprą Formentor, 1.5TSI 150km, spalanie w okolicach 9.8L - 11L, jeżdżę tylko po Poznaniu co jest dość ważne jeśli chodzi o korki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#motoryzacja #samochody
Ile wasze auta palą w mieście? Sprawdźmy kto robi najoszczędniejsze silniki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na codzień jeżdżę Cuprą Formentor, 1.5TSI 150km, spalanie w okolicach 9.8L - 11L, jeżdżę tylko po Poznaniu co jest dość ważne jeśli chodzi o korki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#motoryzacja #samochody
bruhh +295
Polscy kierowcy to małpy wyrwane z dżungli które dostały do użytku pojazd mechaniczny xD don't change my mind
W tym kraju jeżdżąc jako tako przepisowo jesteś największym durniem. Jedziesz 56 na 50, każdy siedzi ci na dupie, mruganie światłami, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na przejściu dla pieszych. Totalna wyjebka na jakiekolwiek bezpieczeństwo.
Drogi krajowe to zawody w wyprzedzaniu oraz siedzeniu na zderzaku. Im bliżej podjedziesz lub im więcej aut na raz dasz
W tym kraju jeżdżąc jako tako przepisowo jesteś największym durniem. Jedziesz 56 na 50, każdy siedzi ci na dupie, mruganie światłami, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na przejściu dla pieszych. Totalna wyjebka na jakiekolwiek bezpieczeństwo.
Drogi krajowe to zawody w wyprzedzaniu oraz siedzeniu na zderzaku. Im bliżej podjedziesz lub im więcej aut na raz dasz
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Rok 2011, wakacje, po nich zaczynam naukę w liceum, a że leń here, to nie pracowałem w czasie wolnego tylko siedziałem przed kompe, bo zamulać lubię do dziś. W mojej wiosce otworzono kilka lat wcześniej świetlicę wiejską i tak sie złożyło, że założono tam też internet, więc pomyślałem, że wypadałoby tam iść, zobaczyć jak wygląda ta namiastka internetowej kafejki w mojej wsi. Pierwszego dnia pobrałem tam wszystkie odcinki pierwszego sezonu Gry o Tron.
I tak zniknąłem na dwa tygodnie, oglądając i czytając jednocześnie. 2 tygodnie i wszystkie tomy aż do Tańca ze Smokami wchłonąłem (bez TzS, bo to chyba zimą 2011 wyszło w Polsce).
Blind Guardian + Gra o Tron, potem rowery z kumplami, gierki wieczorkiem (jakieś Dragon Age na kiju, Original War). Już wtedy w wiosce nie było sklepu, więc musiałem na rowerze zapieprzać do wsi obok po pićko i lajony, a wracając zawsze wstępowałem do znajomego, czasami jechałem z nim na pole, pomagać w różnych pracach. Stamtąd mam jedyne zdjęcie siebie pracujacego, gdy to stoję na przyczepie ciągnika i trzymam widły z nabitym na nie sianem (oczywiscie miałem problem z uniesieniem tego XD).
Tego roku, wakacje 2011, odkryłem magię gier karcianych, jeździłem an rowerowe wycieczki z grupą znajomych, graliśmy też w "państwa". Rysowało się na piachu koło, dość duże. Dzieliliśmy je na równe części, zazwyczaj na 4, bo więcej dzieciaków w wieku zbliżonym do mojego nie było. Na środku okręgu leżała piłka. Jedna osoba, wybrana za pomocą wyliczanki mówiła "wywołuję wojnę z..." i tu padała nazwa państwa, w które wcielał się jeden z graczy. Ten, z którym wywołano wojnę podbiegał do piłki, reszta w tym czasie uciekała jak najdalej. I kiedy złapał piłkę w ręce, reszta musiała przestać uciekać. On rzucał piłką w któregoś z graczy i jeśli tamten dostał, a piłka nie została przez niego "przejęta", tracił skrawek terenu, który za pomocą kijka można było odebrać. Ale jeśli gracz nie trafił piłką, ten, który wybierał "rzucającego" odbierał mu częśc terenu.
I to była jedna z naszych gier, był jeszcze "chowak-kopak", jakieś gry terenowe z kijami, nocki RPG, gdzie wcielaliśmy się w role, robiliśmy stroje i bronie, a następnie spędzaliśmy czas przy ognisku, atakując orków i inne elfy xD
Strzelaliśmy też z łuku na odległość, z kuszy na ziemniaki, którą zrobił tata kumpla.
Dzisiaj nadal spędzam z tymi znajomymi czas, wszyscy się zmieniliśmy, ale to tylko 7 lat. Nadal, gdy słyszę "Blind Guardian" mam w głowie "musisz przeczytać GoT od nowa". Wszystkie zabawy zastąpiliśmy posiedzeniami przy wormsach/heroes'ach,
grach karcianych jak poker czy Munchkin/Łotry. Ciągle dochodzą zresztą nowe. Dzisiaj zamiast tymbarków pijemy alkohol (ja Karmi, bo jak byłem dzieckiem moja babcie zawsze kazała mi kupić w sklepie "piwo karmelkowe" i tak jakoś mam sentyment od tego smaku). Dzisiaj każdy z nas ma prawo jazdy, więc jeździmy wszędzie samochodem, czy to do kina na filmy o superbohaterach, czy na jakieś pizze/burgery. A wakacje spędzamy w pracy, czasami spotykając się wieczorami.
I wiem, że wspomnienia z dzieciństwa zawsze będą ze mną, a za siedem lat równie dobrze wspominać będę to, co mam teraz. I to jest cudowne :3
#wakacje #wspomniania #dziecinstwo #grybezpradu #gry #ksiazki #gownowpis #nostalgia #chwdp #bociany