Wpis z mikrobloga

@ruzowy_wonsz: ja się wychowałem wśród takich poetów i jak nie widzę ich w pobliżu to się czuje nieswojo.
Czemu ja się mam dostosować do ciebie a nie ty do mnie?
Poza tym ten pet po 2 dniach się rozkłada i nie ma po nim sladu
@ruzowy_wonsz: nie rozumiem trochę palaczy, #!$%@? nałóg w #!$%@?, już bardziej rozumiem alkoholika - bo ten pije żeby się #!$%@?ć i mieć "fazę", a taki palacz wciąga dym, truje siebie, smrodzi dymem, potem wali od niego jak od popielniczki no i do tego #!$%@? hajsów traci. Dużo ludzie nie może rzucić, ale znam wiele (w tym moją mamę, 13 lat paliła i to w #!$%@? - dziś największy wróg papierosów) które
@shocco: Ja też palę ale to nie zmienia faktu, że są ludzie którzy kiepa wyrzucą do kosza a inni jak leci z auta na ulice albo idąc walną go w trawę. Też tego nie toleruje.
@ruzowy_wonsz: miałem zrobic dokładnie takie samo zdjęcie z przystanku u mnie jak wracam z roboty... a zwróciłem uwagę bo cep głupi stanął obok i zaczął palić, metr od przystanku.
@lysyzlasu: Kiedyś w pracbazie majsterek kazał jednemu iść pozbierać kiepy. Powiedział, że skoro na naszym dziale nie mamy chwilowo co robić, to niech my idziemy. Tylko, że na naszym dziale nikt nie pali i dostał kilka grubszych, że chyba go pokochało, że będziemy za smierdzieli sprzątać.
Palący nie palący, co za różnica jak nie ma kultury to i tak wywali nawet głupi papierek na ziemię. Sam pale ale jak nie mam gdZie wyrzucić to do kratki ściekowej ( za co kiedyś mandat dostałem ) a w samochodzie do popielniczki.
@ruzowy_wonsz: Palacze śmieciarze są plagą! Na majówkę byłem na Babiej Górze, k***, wszędzie leżą pety, wszędzie, każde jedno miejsce widokowe w petach, obok ławek pety, a na szczycie Diablaka jeszcze więcej! Po chusteczkę palacze chodzą w góry palić, skoro mogą to zrobić w domu?