Wpis z mikrobloga

Na tym polega wolność, decydujesz o sobie/swoich dzieciach ale bierzesz konsekwencje swoich czynów na siebie.


@ktryb: Mam nadzieję, że nigdy w życiu nie będziesz musiał przypominać sobie tych słów, ponieważ ktoś umrze przez twoje decyzje.

To nie jest zalanie wodą mieszkania sąsiada z dołu, podejmując decyzję o nieszczepieniu, możesz spowodować śmierć kogoś z dzieci twoich znajomych. Nawet nie chcę mi się myśleć co musi czuć para, która długo starała się o
czy tylko paląc w miejscach publicznych naraża się innych na raka ? Zresztą ten zakaz nie jest egzekwowany.


@ktryb: Jest egzekwowany, ale nawet jeżeli ktoś go nie przestrzega, to wystarczy zwrócić uwagę i jeszcze się nie spotkałem z tym, żeby ktoś nie zgasił fajki.

Ze szczepieniami chyba ciężko na szybko ogarnąć zabieg :D.
Nie, ale zmniejszasz do minimum kontakt palących z niepalącymi. Nie wpływając tym samym na wolność jednej z grup o których mowa.
To że nie jest egzekwowany, to inna sprawa. Chociaż kilka razy widziałem jak został wręczony mandat, co mnie cieszy.
@ktryb pytanie techniczne: jak wyobrażasz sobie wzięcie odpowiedzialności za to że nieszczepione dziecko zaraziło inne, które zaszczepione być nie mogło? W sensie będziesz szacował że to na pewno w przedszkolu, a nie na placu zabaw? Albo jak pociągniesz do odpowiedzialności, jakiś PROCENT rodziców dzieci, którzy nie zaszczepili dzieci, przez co doszło do epidemii? Uznasz odpowiedzialność zbiorową?
@ktryb niech to szlag. Mówisz innym, żeby czytali Twoje posty ze zrozumieniem a sam masz problem z przyswojeniem prostej wiedzy. Wystarczy, że poczytasz sobie o nawrocie Odry... O ile dobrze pamiętam Czesi mają obecnie z tym problem, ponieważ liczba ludzi zaszczepionych na te chorobę spadła poniżej 95%. Nie ma gorszego pojmowania wolności niż narażanie życia innych ludzi w jej myśl.
@duncanidaho2 jeśli dziecko jest niezaszczepione i zaraża to samo również jest chore, w takim przypadku powinno się surowo karać rodziców.
Nie będę kłamał, trochę mnie przekonaliście ale temat szczepień jest poważny i równie głupie są nakręcone na szczepienia matki jak i ich przeciwnicy. Dziecko do szczepienia powinno iść zdrowe a matki pro są tak nakręcone, że pakują zakatarzonego brajana na szczepienia i robią mu większą krzywdę.
@ktryb okej, ale jak udowodnisz że to właśnie TO KONKRETNE dziecko zaraziło kogoś a nie inne, przecież chorobę przenoszoną drogą kropelkową mogło złapać od kogoś na ulicy choćby? W jaki sposób będziesz w stanie stwierdzić że to konkretne dziecko naraziło kogoś na uszczerbek na zdrowiu?
@Vladimir_Kotkov:

Zaszczepiłem swojego synka na wszystko co było można i argumenty antyszczepionkowców uważam za antynaukowe brednie. Uważam jednak również, że nie wolno w imię kolektywnego dobra ograniczać w ten sposób wolności jednostki bo pachnie to jakimś totalitaryzmem. Prawo do wychowania swojego dziecka w myśl własnych zasad uważam za świętość. Śmieszą mnie hehe wolnościowcy hehe (nie mówię, że tyczy się to Ciebie), którzy bulwersują się, gdy urzędnik decyduje o zakazie handlu w
@ktryb a jak niby chcesz brac odpowiedzialnośc za swoje czyny, jesli nie szczepisz siebie i dzieci?

Takie dziecko zarazi inne dziecko ktorego nie zna, ot zarazil sie w autobusie. Jak rodzic dziecka zarazonego będzie mógł dochodzic swoich roszczeń wzgledem ciebie? Jak udowodni ze to właśnie twoje dziecko go zarazilo? Wirusy twojego dziecka są oznaczone jak zwierzęta w hodowli?
Jak wycenisz stratę zdrowia i jak weźmiesz odpowiedzialność za czyjas chorobe? Renta? Odszkodowaniem? Zadośćuczynieniem?