Wpis z mikrobloga

@Morf: dobra, ale powiedz mi tak zupełnie serio, odrzuć na chwilę cały beton z głowy:

serio wierzysz w to że wybitny umysł, filozof, poeta, był wierzący bo tak go wychowali rodzice?

Twoje pojmowanie kwestii teizmu i ateizmu jest tak płytkie że to aż mnie zadziwia... Serio wierzysz że ktoś z mega światłym umysłem był wierzący bo w takiej rodzinie się wychował i np. nigdy nie wątpił?
Ale tak szczerze odpowiedz jak
Dziecko powinno moc samo podjac decyzje, to prawda. Myslenie ze katolicy zyja w smutku i poczuciu winy jest strasznie plytkie i swiadczy o nie najlepszej wiedzy xD Ta religia polega na tym, ze Jezus zmartwychwstał. To RADOSNA nowina, nie ma w tym nic smutnego i nie wymaga to poczucia winy.
Kościół i nauka od dawna idą w parze.


@Jacket: Tak, zwłaszcza w tym co jest immanentną cechą współczesnych nauk przyrodniczych, czyli stawianie hipotez i ich eksperymentalna weryfikacja ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Gherekns: No nie do końca tak to działa, Katolicyzm jako religia, nastawiony jest na pewnego rodzaju kontrast, który ma za zadanie wzmagać w wierzącym poczucie przywiązania do wspólnoty poprzez zwiększenie amplitudy dokonań Boga. Zauważ że właściwie każde ważne wydarzenie pozytywne w tej wierze podszyte jest wydarzeniem negatywnym, najczęściej złymi uczynkami człowieka wobec Boga. Kilka przykładów, Boże Narodzenie, rzeź niewiniątek np., Zmartwychwstanie Boga? Męka Pańska, czy nawet Niepokalane Poczęcie. W tych złych
@ShooleR: Kilka przykładów:
Święty Augustyn V w. - pierwszy usystematyzowany program studiów
Jan Filopon V-VI w. - opisanie naukowych metod badawczych,
Sisebut z Hiszpanii, Wittelon z Legnicy, Galileusz, Kopernik - baza naszej wiedzy o kosmosie
Beda Czcigodny VII - VIII w. - sferyczność ziemi
Jan Buridan XV w. - prawo bezwładności

Można tak wymieniać bez końca. Na deser dodam założenie i zarządzanie większością europejskich uniwersytetów, ewangelizacja i edukacja wielu ludów, w
@Jacket Niesamowite biorąc pod uwagę całą historię nauki i fakt, że 90% jej najwybitniejszych przedstawicieli to zadeklarowani ateiści albo agnostycy (wiekszosc)
@ShooleR: To nie ma nic wspólnego z twoim poprzednim komentarzem. Pisałeś, że kościół nie ma nic wspólnego z nauką. Obaliłem. Nie odwracaj kota ogonem. Fakt, większość współczesnych przedstawicieli świata nauki ma odmienne zdanie o wierze, niż ich naukowi poprzednicy, ale nigdzie nie napisałem, że tak nie jest.
@ShooleR: Po czym sądzisz, że nie poznałem? Potrzebuję jakiś specjalnych kwalifikacji, żeby z tobą rozmawiać? W jaki sposób wiara (rozumiem, że katolicka) przeczy nauce? Biblia obala prawa matematyk i fizyki?
@dqdq1: Jeżeli przez cud rozumiemy zjawisko niezwykle mało prawdopodobne, to zdarzenie może być jednocześnie cudem i czymś zgodnym z naturą istnienia. Ludzie wierzący nie są irracjonalni ale w religijnej sferze wierzą w niezwykle mało prawdopodobne zdarzenia, zgodnie z naturą, ale niewytłumaczalne obecną nauką.
@dqdq1: Tak, znam takie trudne słowa. Schodzimy teraz do semantyki i nazewnictwa. Jeżeli zjawisko wygląda na nieprawdopodobne i "nadprzyrodzone" nie oznacza to, że nie jest ono zgodne z naturą. Zmartwychwstanie człowieka, na przykład, nie może być w chwili obecnej udowodnione, co sprawia że możemy użyć powyższych epitetów. Możemy powiedzieć, że z punktu widzienia obecnej nauki, nie jest to możliwe, co nie udowadnia jednak, że nie jest to możliwe w ogóle, zgodnie
@dqdq1: Powtarzam. Zjawisko, którego nauka nie jest w stanie wyjaśnić nie przeczy prawom nauki, jeżeli to masz na myśli. Nauka nie jest w stanie jednoznacznie wyjaśnić do czego służy człowiekowi sen, a jednak takie zjawisko istnieje i jest dosyć powszechne. Chodzenie po wodzie to przypadek ekstremalny, bo nie słyszałem żadnych tez próbujących wytłumaczyć to zjawisko, jedynie dowód obserwacyjny opisany w Nowym Testamencie. Brak dowodu na jakąkolwiek tezę nie oznacza, że jest
Nauka nie jest w stanie jednoznacznie wyjaśnić do czego służy człowiekowi sen,


@Jacket: nigdy sie nad tym nie zastanawialem wiec sprobuje teraz: służy oszczędzaniu energii u zwierząt z bardziej zaawansowanym układem nerwowym w okresie gdy ich budowa fizyczna ogranicza mozliwosc np. Zdobywania pozywienia. xD co do chodzenia po wodzie istnieje bardziej prawdopodobne wyjaśnienie- jest to po prostu kłamstwo.
@dqdq1: https://medicalxpress.com/news/2011-02-why-do-we-sleep.html
Proszę bardzo. Twoje hipotezy pokrywają się z hipotezami biologów, ale żadna z nich nie jest traktowana za pewnik. Z chodzeniem po wodzie jest trudniej, bo nie słyszałem o żadnych badaniach. Biblia stawia tezę: "Jezus chodził po wodzie". Podaje też dowód obserwacyjny. Faktycznie, możesz mieć rację, że takie zdarzenie nie miało miejsca. Rację może mieć także celnik z Kafarnaum który twierdzi, że był i widział. Nadal, nie dowodzi to, że
@dqdq1: jestem ateista. Moje dziecko tez. Ale zanim wybrało bycie ateista przewertowalismy wiele innych religii żeby poznało punkt widzenia i tradycje i ważne elementy innych religi.

Dopiero potem kazałem jej powiedzieć czy chce wierzyć czy nie i w co konkretnie (jak by powiedziała tak)

Namawianie czy zmuszanie nie jest dobre.
@dqdq1: bo to ma być jej wybór a jest tylko dzieckiem wiec nie zna „innego świata innych religi” wiec chciałem żeby poznała te najbardziej znane i sama zadecydowała.

Ale jej ulubieńcem jest Albert Einstein wiec wiadomo było co wybierze. Jako młody umysł nie mogła uwierzyć w „magię” i dziwne historie z religii (wszystkich). Pozostała przy fizyce i matematyce xD
@dqdq1: Oni chcieli zabrać twoje dzieci do kościoła by te mogły poznać dwa światy. Ty natomiast domagałeś się w zamian by dzieci twoich bliskich miały możliwość do rozmowy z zadeklarowanym ateistą.

Nie zgodzili się w obawie przed skrzywieniem swoich dzieci, ty natomiast gdy usłyszałeś ich propozycję zachowałeś się jak katol zamknięty na świat. Wiedziałeś że nie zgodzą się na rozmowę swoich dzieci z ateistą więc z uśmiechem na ustach uznałeś to
@kuba560x: po prostu ich zatkało, nie wracalismydo sprawy xD i tak rozbawiło mnie to że inne spojrzenie na świat jest dobre ale tylko gdy to katolicy przedstawiają go drugiej osobie xD zdrugiej skłobiło do refleksji ile tej wiary jest umotywowane zwykłym strachem.
@dqdq1: A ile ateizmu umotywowanego jest zwykłym strachem? Jak ten strach musi być ogromny skoro zwykł przejaw tchórzostwa i cwaniactwa nagradzany jest przez 2000+ .

Zachowałeś się jak zwykł katol z tą różnicą że próbujesz wykreować się i swój ateizm za coś oświeceniowego.
Tak nie jest, a ludzie zamknięci na świat tak jak ty przyklaskują tobie.
ile ateizmu umotywowanego jest zwykłym strachem? Jak ten strach musi być ogromny skoro zwykł przejaw tchórzostwa i cwaniactwa nagradzany jest przez 2000+ .

@kuba560x: xD czym nagradzane było przez 2000 lat przyznanie sie do ateizmu? Stosem?