no to w końcu ile białka? jaki konsensus na dzisiaj? słuchałem podcastu z ironradio i tam gość przytaczał wyniki metaanalizy badań - na ćwiczących ludziach, co jest ważne
konkluzja była taka, że powyżej 1.6 g / kg ciała nie można było stwierdzić dodatkowego przyrostu masy mięśniowej
dla 90-kilowego ludka oznacza to że 144g protein to wszystko co potrzebuje (a prawdopodobnie wystarczy nawet mniej)
a wy jak tam? dalej 3 gramy na kilogram? ( ͡°͜ʖ͡°)
@panzerfucker: dziennie, jak to zjesz/wypijesz to długo krąży po żyłach także nie ma przymusu żeby pić w jakimś "magicznym oknie" , z tego jak rozumiem
- w/w analiza lub nie dosłuchałeś mówi o 1.6 przy budowaniu masy u natty w przypadku treningu siłowego - w deficycie będzie to o wiele większa wartość - jeśli mamy osobę, która jeszcze rośnie lub jest początkująca zapotrzebowanie również będzie większe - jeśli mamy osobę, która trenuje 5-6 razy w tygodniu zapotrzebowanie
a dlaczego - w deficycie z definicji nic się nie buduje tak jak ci goście mówią, oprócz protein też ważne są np. węglowodany bo dają "protein sparing effect" (swoją drogą zwolennicy keto mówią że ketoza ma "protein sparing effect") więc są różne drogi
@Kasahara: w 1981 dziesięciu więźniów z IRA podjęło głodówkę i dziewięciu z nich zmarło po ok. 2 miesiącach szacuje się, że stracili w tym czasie ok 95% tłuszczu i 19% mięśni, średno stracili 40% masy ciała
patrząc na to, jestem pewien że żeby zachować masę mięśniową nienaruszoną, można białko jeść co drugi dzień a nie peniać że 1.6g codziennie to może być za mało
@heniek_8: są takie same badania np. od Erica Helmsa, że te 1.6-2.2g jest optymalne. Gdy jesz na masie te 3-4k kcal w 4 posiłkach, gdzie w każdym znajduje się porcja białka to nawet nie zawracasz sobie głowy, czy jest te 1.6 przez cały dzień, bo z reguły pewnie jest sporo więcej. Życzę ci powodzenia z redukcja jedząc białko co drugi dzień, jestem ciekaw efektów i tego jak ustalilbyś makro. Gdyby
bo wyszło, ze nerki wtedy mają zmiany przy większej podaży - to prawda jednak te zmiany są adaptacyjne, a nie patologiczne to jest największe źródło mitów (tak samo jak będą zmiany adaptacyjne, gdy będzie mniej białka) ogólnie istnieje coś takiego jak elastyczność metaboliczna - dlatego działa niemalże każde makro, sens w tym, aby ciągle nie zmieniać założeń i tyle - aby po adaptacji wyciągać optimum.
skąd się biorą te wątpliwości o ilość białka, jakby większa i nieprzyswojona ilość miała jakiś tragiczny wpływ na nas,
@urak666: jeżeli chodzi o mnie to mam na myśli cenę :) w procesie produkcji sera powstaje taka żółtawa ciecz zwana serwatką kiedyś mleczarnie to wylewały do rzeki i smrodziły środowisko ale jakiś magik marketingu wpadł na pomysł że można to wysuszyć, sproszkować i sprzedawać mikrokoksom 2x drożej niż by zapłacili za
Wybacz, ale takim prowadzeniem dyskusji zaraz bedziemy rozmawiać o spisku repatian i ich planach podbicia świata. Już w którymś temacie p--------z totalne glupoty nie mające nic wspólnego z faktami, gdy ktoś poświęca czas, aby to naprostować podając rzeczy mające potwierdzenie EBM lub bibliografię obracasz dyskusję na "Zdaje mi się" lub stosujesz "cherry picking" w najgorszym wydaniu gwałcąc logikę nie wspominając o argumentacji lub ewentualnie zaczynasz odnosić sprawę do
@heniek_8: no ale wiesz, że mówimy o białku białku, ktore znajdziesz w jedzeniu, a nie wpc?
@heniek_8: @Kasahara: to jest wiadoma sprawa, tylko różnica dla 80kg gościa między 1.6, a 1.9 to jakieś 100g mięsa, gdzie ktoś zrobi cheata/ominie posiłek i co wtedy? ( ͡°͜ʖ͡°) najważniejsza jest systematyczność, trening i dieta w której mniej więcej będziemy wbijać kalorie i białko,
@urak666: dokładnie, dodatkowo stosunek MPS do MPB jest różny w ciągu doby, nadal te aspekty są niezbadane, w 2017 było ponownie badanie z kazeiną na noc, i nagle wyszło, że spoko, chwile wcześniej, ze absolutnie nie. Warto aby dalej badano prób leucynowym, bo z jednej strony warto zwracać na niego uwagę, z drugiej, gdy leucynę podawano w kroplówce osobom poparzonym 24/h na dobę vs takim, w którym to robiono to
Nie czytałem komentarzy ale dorzucę od siebie że redukuje i dziennie jem około 1.8g/kgmc białka a i to nie zawsze i nie ma żadnych problemów z katabolizmem regeneracja czy uj wi co :) 194/98kg aktualnie
no to w końcu ile białka? jaki konsensus na dzisiaj?
słuchałem podcastu z ironradio i tam gość przytaczał wyniki metaanalizy badań - na ćwiczących ludziach, co jest ważne
konkluzja była taka, że powyżej 1.6 g / kg ciała nie można było stwierdzić dodatkowego przyrostu masy mięśniowej
dla 90-kilowego ludka oznacza to że 144g protein to wszystko co potrzebuje (a prawdopodobnie wystarczy nawet mniej)
a wy jak tam? dalej 3 gramy na kilogram? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@heniek_8: tak
Tak, białko syci i lubię białko.
od 0.8 do 5 g.
- w/w analiza lub nie dosłuchałeś mówi o 1.6 przy budowaniu masy u natty w przypadku treningu siłowego
- w deficycie będzie to o wiele większa wartość
- jeśli mamy osobę, która jeszcze rośnie lub jest początkująca zapotrzebowanie również będzie większe
- jeśli mamy osobę, która trenuje 5-6 razy w tygodniu zapotrzebowanie
a dlaczego - w deficycie z definicji nic się nie buduje
tak jak ci goście mówią, oprócz protein też ważne są np. węglowodany
bo dają "protein sparing effect"
(swoją drogą zwolennicy keto mówią że ketoza ma "protein sparing effect") więc są różne drogi
Człowieku, ale Ty powołujesz się na meta-analizę i jej nie przeczytałeś? Nie rozumiem. Bo się na nią powołujesz, a zarazem próbujesz jej zaprzeczyć.
W deficycie energetycznym występuje oporność anaboliczna. Tkanka mięśniowa jest bardziej oporna na działanie aminokwasów z
źródło: comment_ghNXQD73bwYvEqajZCaAHCJ75fFU4E8q.jpg
Pobierzszacuje się, że stracili w tym czasie ok 95% tłuszczu i 19% mięśni, średno stracili 40% masy ciała
patrząc na to, jestem pewien że żeby zachować masę mięśniową nienaruszoną, można białko jeść co drugi dzień
a nie peniać że 1.6g codziennie to może być za mało
bo wyszło, ze nerki wtedy mają zmiany przy większej podaży - to prawda
jednak te zmiany są adaptacyjne, a nie patologiczne
to jest największe źródło mitów
(tak samo jak będą zmiany adaptacyjne, gdy będzie mniej białka)
ogólnie istnieje coś takiego jak elastyczność metaboliczna - dlatego działa niemalże każde makro, sens w tym, aby ciągle nie zmieniać założeń i tyle - aby po adaptacji wyciągać optimum.
@urak666: jeżeli chodzi o mnie to mam na myśli cenę :)
w procesie produkcji sera powstaje taka żółtawa ciecz zwana serwatką
kiedyś mleczarnie to wylewały do rzeki i smrodziły środowisko
ale jakiś magik marketingu wpadł na pomysł że można to wysuszyć, sproszkować i sprzedawać mikrokoksom 2x drożej niż by zapłacili za
/czarnalisto
Wybacz, ale takim prowadzeniem dyskusji zaraz bedziemy rozmawiać o spisku repatian i ich planach podbicia świata. Już w którymś temacie p--------z totalne glupoty nie mające nic wspólnego z faktami, gdy ktoś poświęca czas, aby to naprostować podając rzeczy mające potwierdzenie EBM lub bibliografię obracasz dyskusję na "Zdaje mi się" lub stosujesz "cherry picking" w najgorszym wydaniu gwałcąc logikę nie wspominając o argumentacji lub ewentualnie zaczynasz odnosić sprawę do
@heniek_8: @Kasahara: to jest wiadoma sprawa, tylko różnica dla 80kg gościa między 1.6, a 1.9 to jakieś 100g mięsa, gdzie ktoś zrobi cheata/ominie posiłek i co wtedy? ( ͡° ͜ʖ ͡°) najważniejsza jest systematyczność, trening i dieta w której mniej więcej będziemy wbijać kalorie i białko,