Wpis z mikrobloga

@pollyanna: Tak samo mój kitku! <3 Od kiedy ma balkon to tylko na nim chce siedzieć a jak się tylko zamknie na chwilę to już prosi by znowu otworzyć... Teraz całymi dniami by tylko siedział na balkonie a kiedyś nawet okno miał w kitkowym zadzie :D

@monarchista: oj żebyś się nie zdziwił... Mój poprzedni kot zawsze miał w tyłku okna, ptaki go nie interesowały, a nawet jeśli to wystarczyła jak
@pollyanna: tak czytam Twój wątek i nie wiem czy posty niektórych tu piszących to bait, czy na serio, że kot w bloku to jak w klatce w zoo, jak kot to tylko na wsi itp. xD Jeśli się umiesz opiekować kotem to bloku będzie o wiele dłużej żył niż taki wolno hasający na wsi. Mój pierwszy sierściuch dożył 16 lat, a wziąłem go ze "śmietnika", teraz mam drugiego (już 5 lat)
ja nie mieszkam nawet na bardzo ruchliwym osiedlu i co chwila cos ginie pod kolami. jak 10 lat tu mieszkam jeden z sasiadow ma juz chyba czwartego kota. jeden z nich byl cudowny, przychodzil na drapanko i ocieral sie o nogi, ale pare miesiecy pozniej znikl. #!$%@? tam wzieli nastepnego. a rok temu znalezlismy martwego przed sama furtka. nie wspominajac juz o zagrozeniach typu zezarcie chorych zwierzat albo czegos zatrutego, przynoszenie kleszczy