Wpis z mikrobloga

Dobrze ze wprowadzili ten #zakazhandlu, jadąc na uczelnie rano o 7 w niedziele jeszcze bym jakieś śniadanie zjadł po drodze czy coś xD
Wszystkie żabki po drodze zamknięte...
  • 95
  • Odpowiedz
@Rabusek: może to co powiem sprawi, że Twój świat legnie w gruzach, ale śniadanie możesz przygotować sobie sam. Np. kanapki zrobić i wziąć ze sobą. Można nawet kupić specjalne woreczki śniadaniowe do przenoszenia takiego śniadania. Wcale nie musisz go kupować. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 83
@Rimfire: chcącemu nie dzieje się krzywda co? ( ͡º ͜ʖ͡º) jem zawsze na uczelni bo nie mam czasu, w tygodniu ogarniam sobie katering w pudełkach bo nie mam czasu gotować.
  • Odpowiedz
@Rabusek: ależ skąd taka nagła nadinterpretacja? Ja skomentowałem Twoje nieogarnięcie. Student, co nie potrafi sobie ogarnąć śniadania zrzuca powód jego braku na to, że zamknęli mu żabkę i nie kupił drożdżówki lekko śmieszy.
  • Odpowiedz
  • 90
@Rimfire: drożdżówka po całym dniu byłaby tak smaczna jak odgrzewany kotlet :)
Pracuje na etacie wyobraź sobie, jak większość studentów zaocznych, i nie mam czasu na zrobienie sobie kanapek na uczelni. Na szczęście są automaty których zakaz nie obejmuje :)
  • Odpowiedz
  • 44
@Rimfire: spoko, i tak za rok wycofają zakaz jak im się tabelki z głosami nie będą zgadzać :) na szczęście konsumentów jest więcej niż niewolników na kasie
  • Odpowiedz
  • 276
@Rimfire a co w sytuacji, gdy studiuję zaocznie w innym mieście, w którym nocuje między zajęciami, które odbywają się 8-20 w sobotę i 8-20 w niedzielę? Jedzenie na sobotę mam, na niedzielę przygotowane w piątek nie wytrzyma, bo uczelnia nie zapewnia lodówki ani nic, a w miejscu w którym nocuje nie mam możliwości przygotować jedzenia? ()
  • Odpowiedz
  • 13
@brzytew: xD nie można, zarabiam ciężkie pieniądze żeby te 10minut poświecić na sen.
Właśnie się zgadalisny i ktoś będzie nam w święta niedziele kręcił pizzę, wiec kryzys zażegnany :),
  • Odpowiedz
  • 58
@Rimfire mam ochotę kupić w niedzielę towary. Jest pracodawca który ma ochotę w niedzielę zatrudnić osoby, które są chętne pracować w niedzielę i mi ten towar sprzedać. Wszystkie strony wyrażają dobre chęci, nikt nikogo nie krzywdzi, a mimo wszystko, nie możemy tego zrobić. Dlaczego? Dla jakiejś idei?
  • Odpowiedz
@xzxzz: no ale co to ma do faktu, że w danej sytuacji ktoś nie potrafi sobie ogarnąć śniadania na następny dzień, bo jest przyzwyczajony do robienia wszystkiego na ostatnią chwilę? Bo chyba o tym jest wpis i Twój komentarz, czyż nie?
  • Odpowiedz
@xzxzz: są ludzie, którzy lubią kraść, czy pobić kogoś tak sobie. Inni lubią chodzić po ulicy z fiflakiem na wierzchu. Dlaczego ktoś im tego zabronił?
  • Odpowiedz