Wpis z mikrobloga

Dobrze ze wprowadzili ten #zakazhandlu, jadąc na uczelnie rano o 7 w niedziele jeszcze bym jakieś śniadanie zjadł po drodze czy coś xD
Wszystkie żabki po drodze zamknięte...
  • 95
  • Odpowiedz
@Rabusek: Studiujesz ale przerasta cię przewidywanie na 1 dzień naprzód?

Zakaż handlu w niedzielę to oczywiście głupi pomysł, no ale człowieku, chyba najwyższy czas się ogarnąć. Co, jak braknie mamy i fast foodów to umrzesz z głodu? Są otwarte sklepy to nie, nie mogę kupić w sklepie X, to głoduję.

Te wpisy dla plusów typu "o borze, wstałem rano, kce jajecznicem I NIE MOGEM ZJEŚĆ BO JAJKUF NIE KUPIE W SKLEPIE
  • Odpowiedz
@Bialy88: to nie prl by magazynować kij wi ile jedzenia "bo może się przyda". Nie bez powodu stałem też dzisiaj 20 minut w kolejce na stacji benzynowej by zapłacić za paliwo bo od #!$%@? ludzi robiło małe zakupy


Z tego co mi powiedział kierownik stacji taki ruch mają od wczoraj, gdy tylko zamknęło się Tesco (otwarte do 0.00).
  • Odpowiedz
@ScaRRyMaN: No bez jaj, codziennie żeby zjeść śniadanie najpierw robisz zakupy? Zazwyczaj większe zakupy robi się raz na tydzień, jak nie rzadziej, a bieżące (pieczywo) częściej. A tu dwa dni w miesiącu (wcześniej znane i zapowiedziane) to problem nie do przeskoczenia, głodowanie i w ogóle. To są te zapasy żywności? Że są sklepu w których w te dwa dni w miesiącu zakupy zrobisz, a są takie w których nie zrobisz?

Nie
  • Odpowiedz
@Bialy88: na szczęście nie jem śniadań ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale jak już jem to najpierw idę po świeże pieczywo (choćby i z głęboko mrożonego gówna). Ze względu na mój charakter pracy oraz ze względu na studia dość często zdarzało mi się w niedziele jakieś drobne zakupy zrobić.

To nie jest już kwestia organizacji a mojego chciejstwa. Najdzie mnie na coś ochota to idę i kupuje, żaden
  • Odpowiedz
  • 1
@AnnaJ oho, mamy tu groźna kasjerkę. Btw, ja mam ochotę w niedzielę posiedzieć w domu i pospać, a nie jeździć leczyć sraczkę
  • Odpowiedz
  • 1
@Bialy88 ale ziomek, skoro Ci pasuje i organizujesz sobie życie to spoko, ale innym to ni w #!$%@?ę ni w oko takie rozwiązanie i cholernie utrudnia życie. Tak ciężko to zrozumieć?
  • Odpowiedz
@xzxzz: Niestety czytałem. Dowiedziałem się z nich że ktoś, kto robi w służbach nie ogarnia załatwienia sobie "suchej bułki" ze sklepu tylko dlatego że część sklepów jest zamkniętych, a część nie. Serio, z takim stopniem ogarnięcia służysz? Widzisz, ja też robię w służbach i to co podajesz jako argument jest niepojęte. To mógłbyś napisać jako nie wiem, 12 latek który nigdy nie robił sobie kanapki, wtedy mógłbym uwierzyć. Chociaż z drugiej
  • Odpowiedz
no tak, czas #!$%@? zatrzymywać się w żabkach po drodze na uczelnię ma, na bordo na wypoku też, ale śniadania ogarnąć sobie za wczasu to już nie xD przynajmniej może zakaz handlu wyeliminuje najgłupsze jednostki skoro tak ciężko im przeżyć dzień bez zakupów xD
  • Odpowiedz
@Rabusek: nie zjesz to schudniesz, same plusy! :P

BTW. ostatnio zauważyłem, że ten zakaz trafia też w zakupy w sobotę... Sklepy nie robią w sobotę nowych produktów, które mają krótki termin przydatności, bo w poniedziałek go będą musiały wyrzucić jak im w sobotę nie zejdzie. W ten oto sposób jeżeli nie zrobię zakupów w piątek to zapomnij, że dostanę to co chcę xDDD Jak mnie ten #zakazhandlu wkurza to nie masz
  • Odpowiedz