Wpis z mikrobloga

Kiedyś jak zaczynałem korzystać z internetów poza elektrodą było niewiele portali o elektronice, programowaniu czy urządzeniach mobilnych, technologiach bezprzewodowych itd.
Moderacja na elektrodzie jest beznadziejna. Są to osobniki małe, zakompleksione, sfrustrowane i co najgorsze przekonane o swojej wyższości nad całą resztą ludzi odwiedzających ten portal. Niemalże każdy błąd ortograficzny, interpunkcyjny czy nawet zwykła literówka jest w stanie wyprowadzić takiego moderatora z równowagi;
(°°
- jak k---a śmiesz pisać w moim dziale. przecież takie rzeczy powinien znać i wiedzieć każdy trzylatek. jak można nie rozumieć podstawowych zasad programowania procesorów ARM.
- tym razem twój temat trafił do kosza ale następnym razem dostaniesz bana.

Mało tego gdy już trochę lepiej ogarniasz elektronikę, bo minęło 5 lat, a tobie w końcu udało się obronić i zakończyć ten okres w twoim życiu okazuje się, że te przemądrzałe nerdy, za których kiedyś ich uważałeś przyklepują jakieś bzdurne rozwiązania, które mogą być nawet szkodliwe dla użytkownika, a najprawdopodobniej i tak nie zadziałają. Robią to bez zająknięcia i wprowadzając ludzi, którzy chcą zaczerpnąć wiedzy z tego portalu w błąd. Prawda jest taka, że oni sami często nie znają tematu i muszą improwizować. Wtedy najłatwiej jest wywalić temat do kosza albo usunąć go za błędy ortograficzne czy interpunkcję.

W końcu przecież świat nie kończy się na elektrodzie. Pomyślałem, że można by sprawdzić inne portale. O smartfonach z Androidem, o Wi-Fi i kilka innych. Poziom tych portali mnie przeraził. Poziom tych portali jest wręcz tragiczny. Na stronach promowane są rozwiązania szkodliwe np. softy z wirusami, a administracja twierdzi, że wszystko jest w porządku, bo przecież wszyscy robią to na własne ryzyko i odpowiedzialność. Do tego często pojawiają się żebracze wlepki przysłaniające treść strony aby odblokować reklamy. Znajdujesz tutorial z linkami i opisem wszystkich operacji jakie należy wykonać aby wgrać nowy soft, marnujesz czas, oglądasz reklamy, a na końcu okazuje się, że masz zawirusowany telefon i po chwili używania zaczynają dziać się dziwne rzeczy, a gdy chcesz go zresetować to już się nie włącza. Od nowa flashowanie, oficjalny ROM i pół dnia szlag trafił, ale najważniejsze, że "strąka" zaliczyła odsłonę i reklamodawcy rzucili 0,5 gr. No po prostu ręce i nogi opadają.

#michalbialekwciagarogale #tldr trochę nawet #pasta i #nietagujebonocna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach