Aktywne Wpisy
RentierZZatyczka +1340
Wiele można na wykopie przeboleć, mimo zalewu #!$%@? ze strony właścicieli jak i osób sprawujących pieczę nad platformą, ale za zbanowanie szanownego użytkownika @mickpl za brak głupiego tagu i usunięcie znaleziska z 4000 wykopów w momencie kiedy to ma realny wpływ na dalsze eskalowanie wśród społeczeństwa akcji przeciwko korupcji deweloperuchów.
Chciałbym serdecznie życzyć Panu Białkowi, tej **** od zboża, całemu sztabowi moderacji i wszystkim ludziom złej woli z i na wykopie abyście * dostali i ** w *** akcie penetrowani przez stado ***, nie powiem nawet pies was * bo to mezalians byłby dla psa. (Na pewnego *** co na @micka szczeka).
A wam kochani, którzyście są dobrej woli, którzyście wspomagali micka i oponowali przeciwko korupcji deweloperuchów,
Chciałbym serdecznie życzyć Panu Białkowi, tej **** od zboża, całemu sztabowi moderacji i wszystkim ludziom złej woli z i na wykopie abyście * dostali i ** w *** akcie penetrowani przez stado ***, nie powiem nawet pies was * bo to mezalians byłby dla psa. (Na pewnego *** co na @micka szczeka).
A wam kochani, którzyście są dobrej woli, którzyście wspomagali micka i oponowali przeciwko korupcji deweloperuchów,
damianooo8 +49
#trzecieoko ##!$%@? #warszawa #heheszki
Walka transów z Ukraińcami w postępowej Warszawie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Walka transów z Ukraińcami w postępowej Warszawie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#!$%@?ąc od tego, jak powinni postąpić OP-owie... Zastanawiam się, czy tylko dla mnie dziwnym jest podchodzenie do kobiety (albo raczej do partnera, niezależnie od płci) jak do towaru, który spełnia albo nie spełnia wymagań po kilku latach? Taka chłodna kalkulacja, czy się opłaca, czy nie. Zresztą przy natłoku portali typu #tinder, gdzie można wybierać randkę niczym stara baba wędlinę w sklepie nie jest trudnym dopasowanie partnera pod kątem wyglądu/charakteru i wymiana "na lepszy model", gdy tylko coś zacznie się psuć.
Niestety jestem romantyczką i totalnie tego nie rozumiem. Jak się w kimś #!$%@?ę, to na zabój i o ile nie jestem źle traktowana, to w chwilach kryzysu staram się mu pomóc na tyle, na ile mogę i zwyczajnie cieszę się wspólnymi chwilami. A Wy jak do tego podchodzicie? Jestem ciekawa, ile osób myśli podobnie do mnie, a ile wręcz przeciwnie i z czego wynikają ich poglądy.
Ponawiam zatem pytanie: jak rozumiecie miłość, skąd wiecie, że to to, a nie "uuu dobra partia, warto z nią/z nim być a jak trafi się ktoś lepszy, to się zastanowię nad przeskokiem w nowy związek"?
rzucenie kogos z powodu nadwagi to to samo co rzucenie kogos bo popadl w alkoholizm
@foxbond: Osobiście mam nadzieję, że do tego nie dojdzie :)
@wyjde_z_przegrywu: Polecam tag #mirekszukazony, z tego, co kojarzę kilku osobom baaardzo pomógł.
A i z tym, że ten tag pomaga to mit, potwierdzonych par to chyba tylko 2 były z czego jedną kojarzę i znali się tak naprawdę juz przed akcją :P
To jest niemiłe z mojej strony, ale uważam, że szkoda czasu i klawiatury na pisanie czegokolwiek do ciebie, bo jesteś zadufanym w sobie narcyzem, który wini wszystkich (a raczej tylko kobiety) za swoje wewnętrze #!$%@?. Po co wziąć się za siebie, pracowac nad sobą i rozwijać jak można żalić się na forum publicznym jakie to życie nie jest sprawiedliwe. Zacznij zmianę od siebie,
Komentarz usunięty przez autora
No ale pomijając już to, zwyczajny związek jest tu czymś mocno niepopularnym xD Mamy tu mocny nacisk na analizowanie "jakości" ludzi, tego kto jaki jest i ile wnosi do związku (no nie daj Boże żeby facet wnosił więcej niż kobieta, wtedy litania o księżniczkach, cuckach i beta-bankomatach leci w dziesiątki postów xD). Uczucia w tutejszych dyskusjach to - jak sama zauważyłaś - sprawa drugorzędna. Zastanowić by się można, czy wynika to z tego, że większość dyskutantów to tzw. teoretycy, czyli ludzie którzy nigdy nie trzymali dziewczyny za rękę, czy też ludzie którym lata czytania wykopu zlasowały mózgi i już zatracili perspektywę na to, co w związku ważne. Pewnie po trochu i to i to.
Dla mnie te tagi były do niedawna dobrą rozrywką na nudę w pracy, ale teraz już to ograniczyłem bo zauważyłem że sam zacząłem wpadać w retorykę wykopowych przegrywów. Kiedyś w rozmowie z żoną zacząłem podkreślać jak to wybrakowanym "dobrem" są młode samotne matki. Ona zdziwiona, bo nigdy wcześniej nie byłem taki radykalny, ja w ogóle jestem mało radykalny w czymkolwiek ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i to był moment w którym doszedłem do wniosku że chyba już za dużo wykopowej filozofii. Więc się nie dziwię, że jak ktoś tu regularnie przesiaduje od lat,
"Dwie osoby "#!$%@?ą" się w sobie, kiedy czują, że znalazły najlepszy osiągalny na rynku obiekt, uwzględniając przy tym obustronne wartości wymienne" - Erich Fromm. Tylko tyle.
Słowo "kocham" oznacza ni mniej, ni wiecej, jak: zapewniasz mi najwięcej korzyści.