Wpis z mikrobloga

@Palaczx: Czerwiński większości prac nawet nie sprawdza, stawia losowym osobom dwoje, liczy na to że jeśli ktoś nic nie umiał to i tak nie będzie się kłócił, a jak ktoś jednak coś wiedział i napisał to przychodził wykłócać się o ocenę
Wiem bo sam tak 2 egzamin #!$%@?łem u niego niby a wystarczyło pójść i pogadać
@Palaczx kwota śmiesznie mała. Ja kilkanaście lat temu pisałam w lo sprawdzian z całego semestru z chemii za koleżankę. Dostałam czekoladę z dyskretnie wsuniętymi 50pln pod sreberko ;)