Wpis z mikrobloga

@klefue Zawsze mogłeś to zrobić i zastosować jakiś przemyślany znak wodny. Żeby pokazać własne możliwości, a jednocześnie żeby Janusz tego nie mógł wykorzystać.
@klefue: Wszystkie testy które robiłem były pod projekt nad którym pracowała firma. Niektóre mniej, niektóre bardziej czasochłonne i tylko RAZ dostałem wiadomość że "jak projekt nam się spodoba i będziemy chcieli go użyć to zapłacimy"
@teddybear69 prosta sprawa - 1. etap rekrutacju, na którym oceniasz portfolio oraz samego kandydata. Następnie 2. etap rekrutacji, na który zapraszasz potencjalnych pracowników i PRZEDSTAWIASZ WARUNKI ZATRUDNIENIA I PENSJE a tych kandydatów, którzy się zgodzą zapraszasz do wykonania zadania testowego (oczywiście takie zadanie może jedynie służyć do oceny kandydata, nie możesz go wykorzystać do innych celów). Takie rekrutacje przeprowadzalem i nigdy nie było ze strony potencjalnych pracowników jakichkolwiek pretensji bo wiedzieli od
@klefue z drugiej strony dla własnej praktyki mogłeś to zrobić wkładając w to sto procent umiejętności... tyle że z jebitnymi znakami wodnymi ( ͡º ͜ʖ͡º)