Wpis z mikrobloga

@bocznica Mezo jak na swoje czasy miał niezłą nawijkę, jakby pieprzył o trudach życia na ulicy przykładowo w Slums Attack, to pewnie byłby dziś jednym z bardziej szanowanych raperów, szczególnie że zdarzało mu się nagrywać z Decksem i Rysiem, nie wspominając o innych "normalnych" poznańskich raperach
A że Jacek wolał iść w nieakceptowalną wtedy "komerchę", to skończył jako synonim obciachu w rapie, dzisiaj byłby pewnie jednym z wielu
  • Odpowiedz
@wiktorek_pl: Z ciekawości zajrzałam w ten wątek. Zestawienie tych pseudonimów jest przekomiczne.
Wygląda to mniej więcej tak:
" Po brawurowym debiucie Kartofel Squad wydał długo oczekiwany singiel Smażony na chrupko. Udana kolaboracja z Gar XXL zaowocowała płytą Grochówka Lajf wspaniale przyjętą przez krytyków. Trzeba przyznać, że bity i flow Dużego Pyra dorównują Zmielonemy Mielonemu z O.B.I.A.D.O.W.I..Jednak najbardziej oczekiwaną przez wszystkich płytą z pewnością będzie "Na kaloryferze" duetu Gacie ęnd Lacie.
  • Odpowiedz
Pseudonimy są w całym długim wątku.
A tutaj masz zestawienie tytułów płyt.
" Furia, ani Buty do wódy, już nie mówiąc o Zdejm czapkę, bo to moim zdaniem jest wręcz żenujące. Natomiast Coś Przerywa"...
  • Odpowiedz
@Zayonc: Byli już kilka razy wyżej, powinna być ankieta, bo ten temat się nie skończy.
@JEST-SUPER: Zeus był kozakiem, ale na poprzednich płytach. Jest Super miałkie bardzo, jedynie epka kosa.
  • Odpowiedz
@Krx_S jak dla mnie raperzy warci posłuchania to tak jak napisałeś Łona i Webber za teksty, Ostry za teksty i co raz bardziej dopracowana produkcję, Eldo i Grammatik - teksty, Bisz teksty, Zeus teksty, flow, pomysły, L.U.C za teksty, kreatywność (Tak samo jak cały projekt Rebel Babel)
  • Odpowiedz