Aktywne Wpisy
Dlaczego niebiescy nie zabierają swoich różowych na różne fajne aktywności ze swoimi kumplami?
Albo robią to sami albo z kumplami.
Jazda nocą po lesie 100km/h? To z kolegami. Z różową będzie wolniej, bezpieczniej (a więc nudniej).
Grill
Albo robią to sami albo z kumplami.
Jazda nocą po lesie 100km/h? To z kolegami. Z różową będzie wolniej, bezpieczniej (a więc nudniej).
Grill
cornel9192 +156
#trzecieoko #dindunuffin #azja
azjata wita afroamerykanina w swoim kraju, a my nawet nie możemy tego napisać 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
dzięki @wykop
azjata wita afroamerykanina w swoim kraju, a my nawet nie możemy tego napisać 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
dzięki @wykop
Widzę komentarze w stylu "nawet prequele są lepsze niż nowe SW od Disneya" i aż się za głowę łapię.
Proszę Was, nie mylcie okresu w uniwersum z samym filmem. Ja też lubię okres upadku Republiki, to uczucie z pewnością wzmocnione jest toną książek z tego okresu, gier, serialem Wojny Klonów oraz tym, że to właśnie na nową trylogię chodziłem do kina, starsze filmy znałem tylko z kaset VHS, więc nostalgia też pewnie robi swoje.
Nie zmienia to faktu, że jako filmy, prequele są gorsze od sequeli. Tak jak same wątki i pomysły są fajne, ich wykonanie nie jest już najwyższych lotów. Bardzo to widać w Ataku Klonów, który fabularnie szału nigdy nie robił, a technicznie dosyć słabo się zestarzał. Jakoś zawsze najmniej chętnie oglądam EP II, kiedy odświeżam sobie sagę.
Powiecie:
ja powiem: "spójrzcie na to, że zakończenie trylogii prequeli znaliśmy od 1983 roku". A nawet od 77, bo to z Nową Nadzieją bezpośrednio łączy się Zemsta Sithów. Wiedzieliśmy, w którą stronę potoczą się wątki. Przecież Obi Wan i Yoda opowiedzieli nam całą historię. Ważne było tylko to, jak będzie ona wyglądać w filmach.
Sequele to zupełnie nowa historia i nie wiemy, w którą stronę będzie zmierzać, niektórzy próbowali to przewidzieć, tworzyli teorie które się nie sprawdziły i (uwaga!) obwiniają za to nie siebie, tylko Riana Johnsona, który "ośmielił się" mieć inną wizję filmu.
Nie jest to oczywiście personalny zarzut, każdy może mieć swoją opinię i nikogo nie mam zamiaru namawiać na "jedyną słuszną stronę".
Namawiam jedynie do wyzbycia się hejtu, postarania się o spojrzenie na TLJ z szerszej perspektywy, dania mu drugiej (trzeciej?) szansy. Ja sam po pierwszym seansie byłem zmieszany, ale z każdym kolejnym obejrzeniem coraz bardziej lubię ten film.
"I feel the conflict within you. Let go of your hate" ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
#starwars
@jablkabanany: co za zjeby xD
Przebudzenie Mocy i ostatni jedi to nowa trylogia - dzieją się po części VI.
A łotr jeden to osobna historia która dzieje się między epizodami III i IV
@jablkabanany: xD
Gdzie masz homo/lewackie/LGBTQWERTY wątki w historii Luke'a albo Rey i Kylo? To że są w pobocznych wątkach, to pls. Przypomnę tylko, że postać Lando pojawiła się w "Imperium" m.in. z powodu niedostatecznej reprezentacji osób czarnoskórych w uniwersum SW ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Też
Wgl czym jest ten "duch"? Bo wg mnie to ostatnio jest on używany przez fanów jako wytrych, żeby sobie uargumentować swoje żale.
@jablkabanany: n-----------e szturmowców i x-wingi po raz n-ty, do porzygu, i rebelia, może być tylko jeden Jedi wśród głównych trzech postaci ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) i Jedi to everyman ( ͡° ͜ʖ ͡°)