Wpis z mikrobloga

@Oskarek89: "wziąłem na mecz i tyle", ale jednak musiałeś się pochwalić jaki to jesteś fajny z tym alkoholem, powtarzam ALKOHOLEM.( ͡º ͜ʖ͡º) a jak myślisz czego objawem jest chwalenie się spożywaniem alkoholu?
poza tym skąd wiesz, że zabawa nożem nie uzależnia, może po prostu nigdy nie spróbowałeś? xD
@Oskarek89: przecież masz rację ( ͡° ͜ʖ ͡°)w rodzinie są 3 sklepy, każdy w innym miejscu i gdyby na jeden dzień zakazać kupowania alkoholu to byłyby zamieszki
jak to wujek powiedział o swoim sklepie(a nie jest to typowy monopolowy) gdyby nie alkohol to by zamykał

najlepsze są te wahania tych ludzi"proszę 2 żubry, setke cytrynówki, chwila zadumy i aaaaa jeszcze setke wiśniówki" XDDDDDDD
@Oskarek89 mieszkam w dobrej okolicy, ale często widuję dobrze ubranych panów, którzy po cichu przed żoną kupują małpkę jakiejś smakowej wódki i jeszcze pod sklepem walą ją "na hejnał". Generalnie uważam jednak, że przesadzasz. Obecnie dużo osób uprawia ćwiczenia fizyczne - siłownia, bieganie i albo nie pije w ogóle, albo znikome ilości. Pamiętam jak w 2014 byłem w Danii i na siłowni widywalem emerytki. Teraz również w Polsce, to nic dziwnego.
In
Może i zdarza się coś takiego, ale żeby na tej podstawie wyciągać Twoje wnioski to XD


@Slonx: Pracowałam kiedyś w monopolowym. A później w drugim monopolowym. Jest dokładnie tak, jak pisze @Oskarek89 - codziennie, 7 rano, 10-15 małpek mniej na półce. Jak nie mają pieniędzy, to chociaż jakiś Harnaś, albo Harde xD Co ciekawe, wieczorem to samo. Czasem w dzień jeszcze jakieś piwko. Bywa, że małpka i piwko. Zwykle te same