Wpis z mikrobloga

@Drakojana: W Krakowie mamy dwie kocie kawiarnie tego samego właściciela. Do jednej z nich dzieci wstępu nie mają. Jest to spowodowane zarówno charakterem kotów, wiekiem niektórych z nich, jak i tym, że niektórzy klienci przychodzą do kawiarni odpocząć, a małe dzieci tego nie ułatwiają. Reasumując - wrocławska kawiarnia ma dobry regulamin.