Wpis z mikrobloga

Z OKAZJI DNIA KOBIET

W niedzielę ulicami Warszafki przeszła manifa feministek narzekających, jak to feministki, na patriarchat, aborcję, przemoc itp.

No to przyjrzyjmy się danym, ukazującym faktyczne nierówności między płciami w Polsce i na zachodzie.
-Kobiety na emeryturę przechodzą 5 lat wcześniej i żyją na niej dłużej
-10-40% mężczyzn wychowuje NIESWIADOMIE cudze dziecko (zrodlo- Robert Sapolsky "Human Sexual Behavior", wyklady na Stanfordzie. Różne dane, stąd szerokie widelki)
-Mezczyzni 9 razy częściej mają w pracy wypadki śmiertelne
-W Polsce na tle UE ma najniższa różnice w placach kobiet i mężczyzn (i jeden z wyższych wskaźników kobiet na kierowniczych stanowiskach).
-Niezliczone przypadki bonusów punktowych przy rekrutacji na staże, do uzyskiwania grantów z UE, programów Europejskich/krajowych kierowanych tylko do kobiet
-40 domów samotnej matki. Żadnego domu samotnego ojca.
-Niższe normy obciążeń dla kobiet w pracach fizycznych
-Niższe progi dla kobiet ubiegających się o pracę w wojsku czy policji
-W wypadku separacji wyłączną opiekę nad dzieckiem przekazuje się ojcom nie częściej niż w 2% przypadków. W wypadku rozwodu ponad 4%
Zatem nic dziwnego, że w Polsce MĘŻCZYŹNI POPEŁNIAJĄ SAMOBOJSTWO NIEMAL 7 RAZY CZESCIEJ NIZ KOBIETY

Z okazji dnia kobiet życzę więc wszystkim tfu, feministkom, faktycznej równości a normalnym kobietom, cóż, żeby równość między płciami nigdy nie nastąpiła.

PS: Oczywiście kobiety, kaleki, dzieci i starcy w XXI wieku na statkach pasażerskich mają pierwszeństwo w łodziach ratunkowych. Bo tam, gdzie nierówność oznacza przywileje dla kobiet to wszystko jest w porządku.

Tylko ja i tak do łodzi wchodzę pierwszy. Ktoś musi wyznaczyć kurs. Takie życie marynarza.

#feminizm #dzienkobiet
  • 159
  • Odpowiedz
@Micho_master:

Bo można go spokojnie odwrócić i powiedzieć, że skoro kobiety tak słabo pracują, są gorsze dlaczego się jej zatrudnia?

No nie bardzo można odwrócić, szanowny panie.

Zatrudnia się je właśnie dlatego, że godzą się często na słabsze warunki. Kalkulacja ryzyk/zysków. Mogę kupić całkowicie bezawaryjne audi z salonu, ale poważnie rozważę kupno audi 5-letniego, jeśli będzie znacząco tańsze - nawet jeśli będzie brało częste zwolnienia/urlopy na opiekę nad małym Audiczkiem.
  • Odpowiedz
@omnibus_semper:

Mowisz ogolnie nizsza place czy w wojsku i policji? Tak i nie.Tak jesli kobieta jest na tym samym stanowisku i wykonuje mniej pracy fizycznej niz mezczyzna, ale pytanie jest kto da kobiete na to samo stanowisko w wojsku jak ma fizycznie sprawniejszego mezczyzne oczywiscie mowie o sredniej. Jak jest tak samo sprawna jak minimalna wymagana na to stanowisko zeby wynkonac poprawnei prace niech tyle samo zarabia...

Jak kto da. Są
  • Odpowiedz
@Dutch: Nie można odwrócić właśnie z tego względu, że w dzisiejszych czasach w kraju takim jak Polska okazuje się, że czasem kobieta bywa lepszym kandydatem do pracy niż mężczyzna. I mówię tutaj o normalnej a nie sfeminizowanej czy typowo męskiej branży.

Twój przykład z samochodem jest nietrafiony, bo z gruntu już oceniasz który pojazd jest gorszy (awaryjny).
  • Odpowiedz
@Micho_master: I kto tu sobie powybierał przykłady pasujące do własnych teorii :D
Kobiety bardziej zagrożone bezrobociem? No jak się studiuje stosunki międzynarodowe czy europeistykę, to nie dziwne. Jakoś nie widziałem kobiet po kierunkach technicznych na bezrobociu :)
Wskaźnik zagrożenia ubóstwem po części wynika z tego poprzedniego - kobiety zazwyczaj pracują w gównozawodach, a na takie stanowiska jest mnóstwo innych kandydatek.
Trudniejszy start w wejściu na rynek pracy - w normalnych firmach
  • Odpowiedz
@ediz4: O wojsku nie slyszalem zeby chcieli tam parytet wprowadzic lub gdzies go wprowadzili. Jak to ma wprowadzic do gorszego ogolnego poziomu wojska uwazam to za zle. Nie jestem tez calkowitym wprowadzeniem parytetu w kazdej dziedzinie. Parytet jak jest wprowadzony wymaga to dyskusji i uzasadnienia czemu akurat w tej dziedzinie i akurat dany procent. Czesto tez rownouprawnienie lub postulaty grup domagajace sie tego rownouprawnienia sa sprowadzane do prostego rownania ze chca
  • Odpowiedz
@Kir91: nie myl feministek z pseudofeminą.
Ja cieszę się, że mogłam się uczyć, sama wybrać męża, mogę głosować, prowadzić auto i mieszkać sama, bo to jest feminizm. Kobiety na gruncie prawnym i moralnym mają te same prawa co mężczyźni.
Te wszystkie wariatki, które krzyczą tylko o swoich wymaganiach osiągnęły już cel sufrażystek i szukają dalej, zasłaniając się wyższymi ideałami i przynosząc wstyd zwykłym kobietom. Jasne, są jeszcze dziedziny, gdzie tej równości
  • Odpowiedz
@Kir91: hurr durr ja mam gorzej płaku płaku
jak ja nie lubię takiej argumentacji w dyskusjach
takie licytowanie się na cierpienie, chyba się z tym rodzimy w tym kraju.
niedawno wykopek wieku gimbazowego wrzucił foto zajebiście ciężkiego plecaka i marudził że ma 9 różnych lekcji tego dnia, to został zjechany przez polacką januszerkę że oni to dopiero mają źle bo jebia 10h dziennie i spłacają kredyt xD

Nie lepiej po prostu
  • Odpowiedz
@testinkow: Pokazałem jedynie, że jak ktoś chce to zawsze znajdzie argumenty dla poparcia swojej tezy :).

W sumie jesteś kolejną osobom, która argumentuje, że przyczyną nierówności płacowej wynika tylko z tego, że idą na kierunki typu europeistyka itd. To ciekawe, że na humanistycznych kierunkach studiuje dużo facetów też. Ale może zaskoczę cie, że takie same problemy mają kobiety po prawie, medycynie, ekonomii.

Tak samo z twoją argumentacją o tym, że fakt
  • Odpowiedz
@Micho_master: Pracowałem krótki czas w korpo, na tych samych stanowiskach mieliśmy wszyscy te same umowy.
Nie mówię że tylko z tego wynika, ale w większości. Nic nie jest zero jedynkowe. Wiem że jest jakiś % facetów na takich gównokierunkach, ale jest to zdecydowana mniejszość. Odwrotnie jest na kierunkach technicznych. Kobiety po prawie i medycynie mają problemy z zatrudnieniem? Jeszcze takiej nie spotkałem a znam kilka. No chyba że poszły na prawo
  • Odpowiedz
@lipa127 z tego co piszesz, to starcy powinni być ostatni w kolejce na łódź. Nie dają już nic społeczeństwu, znikomy wpływ na demografię, są już tylko utrzymankami systemu (co oczywiście im się nalezy, jednak tyłko w kwestii przetrwania gatunku powinni byc na szarym końcu.

Ciekaw jestem czy to też jest respektowana "stara zasada". Wiesz może coś więcej na ten temat?
  • Odpowiedz
@testinkow:

Gdyby to była bajka to by się tak o tym nie mówiło (i nie mielibyśmy skrajnych znanych i medialnych przypadków). Właściwie tylko jedna osoba zwróciła uwagę z czego to wynika. I z tą osobą się właśnie zgodziłem.

To, że mają też trudniej na rynku pracy to też bezsporny fakt. Masz kandydatów do pracy A i B. Oboje mają takie same wykształcenie, takie same doświadczenie. Jedna to kobieta drugi to facet.
  • Odpowiedz
@Micho_master: No i nadal nie widać aby składały więcej patentów lub wypierały mężczyzn z kierowania projektami naukowym. Więcej dyplomów absolutnie o niczym nie świadczy.

To, że mają też trudniej na rynku pracy to też bezsporny fakt. Masz kandydatów do pracy A i B. Oboje mają takie same wykształcenie, takie same doświadczenie. Jedna to kobieta drugi to facet. Okazuje się, że statystycznie rzecz biorąc pracodawca wybierze mężczyznę bo:

- bać się będzie
  • Odpowiedz