Wpis z mikrobloga

@XD__: czysto teoretycznie (bo praktycznie raczej wątpię) byłby na niebie 2 raz w moim życiu - 1 raz jak miałem 2 lata, drugi miałbym 77.
Aż się rozmarzyłem - niewyobrażalnie dziwnym uczuciem musiałoby być gościć na niebie świadka Twojego dzieciństwa, który przyleciał odwiedzić Cie przed śmiercią!