Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 605
Codzienny rytuał mojego starego:

Wstaje idzie do salonu i włącza TVN24.
Zapala papierosa.
Kończy palić pierwszego i po chwili zapala drugiego.
Kończy palić, wstaje do kibla i tak zapala trzeciego podczas pobytu w WC.
Wraca do pokoju, siada przed Pochanke i zapala czwartego. Potem piątego. Po godzinie od pobudki wychodzi z domu i już na klatce zapala szóstego. Teraz w zimę jak po nocy skrobie auto to dochodzi jeszcze siódmy papieros.

Średnio jeden papieros na 10 minut.

I jak tak chodzi po całym mieszkaniu to ani na chwilę nie otwiera ani uchyla okien bo jest mu bardzo zimno. Tym samym całe mieszkanie jest prześmiordnięte papierochami. Jak czasem wstaje przed nim to tylko po cichu chodzę po domu żeby go nie obudzić.

A ja jak tylko poczuję dym to zbiera mi się na wymioty. Jak uchylę okno to zaraz leci i je zamyka BO COŚ CIĄGNIE PO NOGACH i mu zimno.

#takbylo #palacze #papierosy to nie #pasta

#ehhhhhhhhhhhhh #truestory
  • 107
@gumpa_bobi też tak miałem, pewnie dlatego zacząłem palić jak miałem 15 lat. Rzuciłem jak miałem 25 i jeszcze przez 3 lata mieszkałem z palaczami. To jest też powód że nie lubię odwiedzać rodziców. Nawet jak ich nauczyliśmy że jak przyjeżdżamy to wietrzą i nie palą w domu to wychodzisz obkopcony. Wyobraź sobie że jak mieszkał jeszcze szwagier to wszyscy tak paliliśmy w domu. To musiał być hardcore. Żałuję każdego wypalonego papierosa w
@gumpa_bobi: Mój ojciec przez dobre 30 lat robił identycznie. A potem rzucił z dnia na dzień. Okresowo wraca do palenia, ale to na zasadzie ze dwie fajki dziennie i to nie przy ludziach, a potem znowu długo nic.
@gumpa_bobi: ja #!$%@?ę jaka przykra wizja. Byłem raz u kumpla 2h w takiej chacie jak twoja, to po przyjściu do siebie musiałem prać wszystkie ciuchy łącznie z kurtką. A tego kumpla (on sam nie pali) czasami podwożę 150km do innego miasta (po weekendzie w domu rodzinnym), to potem #!$%@? w aucie przez kolejny tydzień.
Musisz sobie zdać sprawę, że #!$%@? od ciebie niemiłosiernie. Że ludzie w pracy/uczelni czują ten smród z