Wpis z mikrobloga

@ty_wuju: @Dziadekmietek: Obawiam się że stopnie pokrewieństwa są jakieś oszukane, bo wykazuje mi około 24 pokolenia z jakimś plemieniem w Azji z okolic, którymi szła Wędrówka Ludów kilkadziesiąt tysięcy lat temu... oznacza to średni odstęp między pokoleniami 2 tysiące lat.

No ale z Ameryką to wiadomo, może jacyś Islandczycy opychali w Świnoujściu czy Gdańsku pojmanych w Winlandii Indian, za gruby hajs... w końcu kto by nie chciał mieć takiego dziwoląga
  • Odpowiedz
@ty_wuju: Nie takie losowe, bo w końcu wspólne fragmenty DNA posiadają, czyli wspólnego przodka mieli. Problemem tylko jest ustalić dokładnie, gdzie żył ten przodek i kiedy.

Inna kwestia, że mieć wspólnego przodka z ludźmi żyjącymi obecnie na wszystkich kontynentach, to nie jest jakieś nadzwyczajne zjawisko. Z bardzo dużym prawdopodobieństwem ja z Tobą też mam wspólnego przodka.
  • Odpowiedz
@eshabe no właśnie o tym mówię. To i tak dziwne że znalazło mu tylko 2 ale to pewnie dlatego że wyszukuje tylko z bazy klientów którzy zapłacili i Robili badanie.
  • Odpowiedz
@ty_wuju: Przecież jakby wyszukało kogoś, kto nie robił sobie badań DNA i nie posiadają takich danych w bazie, to wtedy można byłoby powiedzieć, że to jakieś losowe i zmyślone wyniki.

W Family Tree DNA nie płaci się za jakieś zmyślone dane, tylko za prawdziwe badania DNA, więc i dane o wspólnych fragmentach DNA (na podstawie czego można wnioskować o wspólnym przodku) z inną osobą, która wykonała sobie podobne badanie, są prawdziwe.
  • Odpowiedz