Wpis z mikrobloga

#ksiazki #lost
Jak zaczynałem oglądać Zagubionych miałem jakieś 16-17 lat. Najbardziej lubiłem Sawyera. Imponował mi, był taki nieokrzesany, pewny siebie, groźny. No i kleiła się do niego Kate ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I w pewnym odcinku widzę, że ten twardziel siedzi i czyta książkę. Bardzo mi to nie pasowało do tego bohatera, ale równocześnie wzbudziło moją ciekawość. Odpisałem tytuł "Of Mice and Men" i po szkole zahaczyłem o bibliotekę. Pożyczyłem książkę i przeczytałem jednym tchem. Od tego czasu czytanie sprawia mi wielką przyjemność, czytam kiedy tylko mam czas, zbieram książki. A wszystko dzięki Jamesowi Fordowi. Do książki lubię co jakiś czas wracać i polecam ją każdemu.
Spośród plusujących ten wpis wylosuję jedną osobę, która otrzyma na wskazany przez siebie adres jeden egzemplarz wymienionej wyżej książki. Oczywiście wszystko na mój koszt :) Losowanie dziś o 20.
Może ktoś też polubi tę książkę ta jak ja.
potatowitheyes - #ksiazki #lost
Jak zaczynałem oglądać Zagubionych miałem jakieś 16-...

źródło: comment_DOkwJQ4y7KATqPy0TbWFQw0JhFrMZIJU.jpg

Pobierz
  • 82
z tego twojego

@MarianAlkoholik: Za każdym #!$%@? razem po posłużeniu się zagranicznym przykładem xD

Różnica polega na tym, że w tym przypadku "u nas" oznacza tylko Polskę, niekoniecznie całą kulturę zachodu, która już wiele lat temu trwale przeniknęła m.in. do naszej. Mówimy tutaj o naprawdę bardzo popularnym tytule i o ile niewiedza mirków jest zrozumiała tak polonisty, a więc osoby teoretycznie zaznajomionej z literaturą jest już co najmniej dziwne.
@Elaviart no u mnie w wieku 17 lat, to osoby, które by czytały jakieś poważniejsze książki, były zdecydowanie mniejszością. Może też inaczej jak ktoś na jakimś humanie był.
Z resztą nawet teraz pewnie większość osób nie wie co to Myszy i ludzie, więc takie pochwalenie małolata, który odniósł się do niej na maturze jest według mnie zasłużone, bo wtedy jednak wszyscy się z lektur przygotowują.

@Elaviart: po prostu klasa mat-fiz-inf, więc większość kolegów opowiadało o Lalce z opracowań, a ja miałem Władcę much, Paragraf 22, Myszy i ludzi i coś tam jeszcze, więc zestaw zdecydowanie wyróżniający się ze średniej.

Myślisz, że polonistka ze szkoły średniej w klasie ścisłowców nie cieszy się jak chociaż jeden podopieczny przeczyta coś poza szkolną lekturą? Zazwyczaj jest to Wiedźmin i Stephen King (sam zresztą też lubię), więc Steinbeck może
@potatowitheyes: Polecam wszystkie książki Steinbecka, dla mnie to był geniusz. Grona Gniewu - niesamowicie smutne, później bierzesz Tortilla Flat i śmiejesz się do książki. Perła - trzymająca w napięciu sensacja. Czytałem sporo, ale uważam że John Steinbeck był najlepszym pisarzem ever.