Wpis z mikrobloga

#januszebiznesu #miljonymonet
Jako iż padły pytania "ciekawe skąd wziął na piniążki" postaram się w miarę zwięźle opisać jak zarobić ponad bańkę nie mając nic na start ani też nie będąc programista 15k ( ͡° ͜ʖ ͡°)

1: @fishery 23 lata w--------a z małej mieściny do dużego miasta, w końcu tam lepsze perspektywy, możliwości etc.
2: Wynajmuje pokój, znajduje jakąś gównopracę za 1600 (będę posługiwał się obecnymi cenami, będzie prościej)
3: Pół roku przybyciu dalej gównopraca. Pierwszego jak co miesiąc przybywa Mietek (gość u którego wynajmuję pokój) po cebuliony. Mała pogawędka, przekazanie cebulionów i Mietek się oddala.
4: Wychodzisz chwilę za Mietkiem i za drzwiami trafiasz leżący gruby rulon kasy: tak na oko na dzisiejsze jakieś 20k.
5: Zwarcie w mózgu, co robić. Logika i uczciwość biorą górę i dzwonisz do Mietka że chyba zgubił kasę.
6: Mietek z szybkością błyskawicy zjawia się po zgubę. Widać że ucieszony, coś tam móżdży. W końcu mówi: Słuchaj @fishery: uczciwy jesteś, ogarnięty jesteś, może by zaczął u mnie robić ?Mam trochę tych domów, przydałaby mi się pomoc. Dam Ci pensję, prowizję od obłożenia i będzisz robił na dwóch budynkach, coś około 100 osób ?
7: Szybka kalkulacja: przy warunkch Mietka i pełnym obłożeniu wyjdzie 2,5x lepiej niż w gównopracy!
8: Telefon do gównopracy że mają mnie pocałować gdzieś.
9: Zaczyna się prosperity i luz. Luźne godziny pracy, kasa dobra, czasami z-------l a czasami totalne leniwstwo.
10: Przekonujesz Mietka iż należy zmienić profil: studenci są w---------y, zaczynają cudować. Bierzmy roboli, więcej cebuli. Mietek mimo oporów zgadza się na Twoją propozycję.
11: Cebula rośnie jak na drożdżach. Wprawdzie robole potrafią zdecydowanie więcej fikołków niż studenci ale trzymasz ich krótko.
12: 3 lata później masz odłożone sporo cebuli. Nie płacisz za chatę, prąd, wodę bo służbowe tak więc wydajesz tylko na żarło, ubrania, rozrywki. Wpadasz na pomysł iż coś z tym trzeba zrobić, idziesz do Mietka i mówisz że w sumie porobiłbyś też na swoim. Mietek przerażony ale tłumaczysz mu że nie rezygnujesz tylko chcesz mieć swój budynek. Tłumaczysz też Mietkowi że żadna konkurencja nie będzie tylko normalna praca u niego i praca dla siebie.
13: Zakładasz własną działalność. Wynajmujesz duży dom jednorodzinny, adaptujesz go dla roboli.
14: Mniej czasu wolnego ale cebula rośnie jeszcze bardziej. Mietek spokojny bo nie ma konfliktów interesów.
15: 5 lat. Dwa budynki podnajęte, cały czas praca u Mietka. Dochód miesięczny na poziomie 16-20k (w zależności od sezonu i obłożenia)
16: 8 lub 9 lat (nie pamiętam). Masz tyle kasy że kupujesz dom na wynajem. Adaptacja, remonty pochłaniają prawie całą zmagazynowaną cebulę ale co Twoje to Twoje.
17: Praktycznie z zakupem budynku z punktu 16 tracisz jeden z budynków które podnajmujesz. Ekipa roboli po wypłacie odwaliła taką inbę iż właścicielowi nie zostało nic innego niż wypowiedzieć mi umowę. Niestety straty w cebuli duże. Szukasz nowego domu na miejsce utraconego.
18: Pojawiają się ukraińcy. Ceny wynajmów rosną jak p------e. Czujesz się jak Michau upychający rogale w materac.
19: 12 lat Ciągniesz dwa podnajęte budynki swoje + jeden własny oraz trzy budynki Mietka. Z----------z 7 dni w tygodniu od 8 do 22 czasami po nocach. Słowo "urlop" znasz tylko z opowieści, z zazdrością patrzysz na ludzi którzy po 8h wracają do domu i mają luz.
20: Masz dosyć. Stwierdzasz że p--------z, psycha wysiada. Nie myślisz jak normalny człowiek: myślisz wynajmami. Nawet jak posuwasz różowego zdarza Ci się wyłączyć i myśleć o robocie.
21: Informujesz Mietka iż za 3 miesiące odchodzisz. Rozpacz straszliwa ale rozumie. Rezygnujesz z dwóch podnajmowanych budynków, zostawiasz tylko swój budynek gdzie zatrudniasz ukraińca z którym się zaprzyjaźniłeś. Z tego masz miesięczny dochód wystarczający na spokojne życie bez konieczności ruszania cebuli z materaca. Kupujesz chatę nad jeziorem i w----------z z miasta.

@Bachal @januszjanusz01
  • 183
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fishery Jak ważna jest lokalizacja takiego budynku i dostęp do komunikacji miejskiej? (Pytam, bo nie mam pojęcia jak tacy pracownicy dojeżdżają do pracy itp)
Btw. Szacun za to co osiągnąłeś! ;)
  • Odpowiedz
@fishery: Gdybyś był studenciakiem robakiem i miałbyś do wyboru, słabe mieszkanie - zemsta prlu za 600 zł a drugie w trochę lepszym standardzie ale też nie wiadomo jakim (boazeria itp) za 800 to co byś wybrał. Zakładając że płacą rodzice. Warto dorabiać takich jak Ty? Wynajmuję u firmy. Czy lepiej mieszkać gorzej za 600 i przemęczyć się? Proszę postaw się w mojej sytuacji. Chodzi o Poznań
  • Odpowiedz
@piotrek39: Ryczałt przy większej skali nie wchodzi w grę. Co do nasycenia rynku daleko mu do tego, weź pod uwagę iż milion ukraińców skoncentrowanych głównie w dużych miastach raczej nie kupi mieszkań. Rynkiem mogą zachwiać dwie sprawy: ograniczenia co do przyjazdu ukraińców lub duży krach w branży budowlanej.
  • Odpowiedz
@MacDouglas: Nie byłem studenciakiem, nie miałem takich dylematów. Poza tym odkąd stałem się pełnoletni to nikt za mnie nie płacił tak więc nie wiem.
Napisz mi do czego konkretnie dążysz a być może będę w stanie Ci odpowiedzieć.
  • Odpowiedz
@fishery: ale bait, we wcześniejszym wpisie pisałeś o 3-4 kawach 0,5l, a tu w komentarzu, ze o 20 kończyłeś pierwszą kawę z rana ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@mejbi: Wiesz że po 2 latach znasz wszystkie stacje benzynowe w mieście i mimo że na 3/4 nie tankowałaś to wiesz które mają dobrą a które ujową kawę ?
@taktosiekonczy: Nie :( Od jabłek i spadków też nie zaczynałem :(
  • Odpowiedz
@fishery: dobry wpis. Aktualnie kupujemy kamienice w poznaniu przy samym rynku z 18 mieszkaniami i mozliwoscia dobudowy nastepnych paru w podworku. Kamienica z zewnatrz i wewnatrz do remontu, bo docelowo ma byc top class i najem krotkoterminowy, ale zanim dozbieramy kase chcemy wlasnie zrobic kwatery pracownicze. Takie wpisy dodaja otuchy ;)
  • Odpowiedz
@fishery: jak konstruowana byla umowa, w sensie ewentualnych eksmisji nieuczciwego lokatora? Najem okazjonalny jak przy wynajmowaniu mieszkan czy przy kwaterach robotniczych inaczej sie to rozwiazuje?
Super post, powodzenia na nowej drodze zycia :D
  • Odpowiedz
@fishery: Fajna historia :) Dodam tylko jedno, napisałeś, że 20k wystarczy i uzbierałbyś w biedronce.. Tak, zgadza się. A co jakbyś nie miał wiedzy jaką zdobyłeś? To ta wiedza i doświadczenie jest w cenie, procentuje, owocuje. :)
Daj komuś nawet z sensownym pomysłem na zarobek 30k do zainwestowania w coś w czym nie zjedli zębów - będą popełniali błędy, będą za nie płacić. Może się uda, może nie. ;)
  • Odpowiedz