Wpis z mikrobloga

@Gdzie_to_wszystko: to znaczy, ze jak dojdzie do kontroli legalnosci oprogramowania to jest to tak samo legalne jak sciagniety pirat z neta, czyli wychodzisz nawet gorzej, bo nie dojsc, ze jestes piratem to jeszcze debilem bo placisz za cos co ma taka sama wartosc jak piracka wersja.
  • Odpowiedz
legalne jak sciagniety pirat z neta


@stormkiss: według kogo? według MS? - tu bym się mógł zgodzić. Nie wiem jak to wygląda według polskiego prawa, jakoś te firmy muszą działać przecież

@Gdzie_to_wszystko: wpisanie frazy 'oem microsoft wykop' do google naprawdę nie jest takie trudne ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@NieMogiem: wiesz, prawo, prawem, ale tu mogloby sie skonczyc tym samym co ze sciaganirm filmow z neta. Niby na wladny uzytek mozna, ale dystrybutor nadal moze sie domagac od ciebie zadoscuczynienia w sprawie cywilnej.

Juz lepiej uzywac OpenOffice'a i miec spokoj.
  • Odpowiedz
@NieMogiem: jasna sprawa. Dlatego uwazam, pozwalaja wlasnie na piracenie windowsa, by ludzie nie chcieli korzystac z innych programow, bo od dawna potrafia obslugiwac jeden system tylko. Pozniej weszla chmura i jesli jeszcze to nie nastapilo, to bankowo skonczy sie jak z Photoshopem gdzie zamiast jednorazowej licencji, trzeba placic te bodajze 50dol misiecznie
  • Odpowiedz
@widmo82: Niestety Janusza nie zamkną, ponieważ policja nie potrafi ścigać takich przestępstw, a allegro z MSem nie współpracuje bo im się to nie opłaca. (każda sprzedana licencja na allegro to profit na allegro, a te pirackie sprzedają się tam dużo lepiej)

@KrzysztofKrawczyk: Tak jak koledzy pisali, już lepiej nic nie płacić na PirateBay'u niż płacić Januszowi i mieć pirata.
  • Odpowiedz