Aktywne Wpisy
SweetStrawberry +58
Daaawno mnie tu nie było ʕ•ᴥ•ʔ Nawet się troszkę stęskniłam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pokazmorde #atencyjnyrozowypasek
#pokazmorde #atencyjnyrozowypasek
Argajl +48
Czy spotkaliście się z taką sytuacją w #lidl ? Musiałem parę dni ochłonąć by to opisać.. W ostatni piątek byłem z rodziną na zakupach w niedawno otwartym nowym sklepie Lidl przy ul. Odkrytej w Warszawie.
Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”.
Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”.
tl;tr
Poszedłem po koncercie do klubu- spiżu w Katowicach. Przy kasie szukałem drobniaków w kieszeni, żeby zapłacić za wejściówkę. Gość w kasie obok akurat wychodził z klubu, dotknął mnie w ramię z wyciągniętą stówą. Zrobiłem wtf, myślałem, że mnie myli z kumplem. A ten na to, żebym brał i się bawił XD
Taki wielki, dwumetrowy ziomek. Wpłaciłem kasę na kartę do wydania w barze, zbiliśmy pionę i życzył dobrej zabawy. Oczywiście wszystko wydane na alkohol dla różowej i znajomych
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale przez dobrą godzinę byłem w szoku XD
#katowice #truestory #coolstory
Inna sprawa, że na twoim levelu siedziałem na serwisie i naprawiałem konsole ( ͡° ͜ʖ ͡°) było
Komentarz usunięty przez autora
Ja nie poszedłem w ogóle na studia, bo nie lubiłem szkoły i tylko traciłem czas, a już na pewno jakbym miał płacić za zaoczne, to bym sobie odpuścił. Lepiej rozwijać praktyczne umiejętności, chociaż szkoda, że nie spróbowałem się załapać na
Natomiast alkohol w lokalach to wydatek, którego nie da się ot tak zastąpić. W cenie alkoholku płacisz za miejsce i obsługę.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Mnie mechaniki ani informatyki nikt nie uczył (technikum informatyczne to był w moim przypadku żart, gdzie ja chyba więcej nauczyłem ludzi z klasy, niż szkoła). Fakt, że na początku miałem z kim dłubać, ale to raczej takie podstawy. Kumple na informatyce nieraz dzwonili do mnie po porady ( ͡° ͜ʖ ͡°). Dzisiaj m.in. jeżdżę po warsztatach ogarniać elektrykę, bo mało kto w ogóle się podejmuje. A w np zabytkowych motocyklach to już w ogóle, jak już ktoś robi, to bierze chore pieniądze, a praca względnie prosta i przyjemna, dla mnie ciekawa.
Zauważ, że masz ten sam błąd poznawczy w obu przypadkach. Nie wiesz, gdzie celować z rozwijaniem umiejętności praktycznych - a ze studiami wiesz? Bo może się tak zdarzyć, że przez 5 lat będziesz #!$%@?ł na opłacenie zaocznych, ładując w to większość kasy (i tak będziesz musiał #!$%@?ć na tej produkcji, żeby to opłacić), po czym stwierdzisz, że nie chcesz z tym wiązać życia i pójdziesz w stronę czegoś, co sobie i tak rozwijałeś w wolnym czasie. Musiałbyś mieć pewność, że coś daje ci satysfakcję.
Jak jesteś dobry, to dostaniesz się na dzienne, z kolejnymi latami będziesz miał coraz mniej zajęć, a coraz więcej czasu na pracę. Ale przede wszystkim musisz wiedzieć, co chcesz robić - ja nie wiedziałem i w sumie dobrze, że nie traciłem czasu na studia, bo dzisiaj po prostu wiem, że programowanie nie jest dla mnie.
Dzisiaj na prawdę coraz mniej liczy się papier, bo albo jesteś na tyle zajebisty, że skończysz dobrą uczelnie, dobry kierunek i masz po tym rzeczywiście pracę (jak kumpel z polibudy, który po latach studiów wyjechał pracować w CERNie), albo masz gównokierunek i pracodawca woli już z dwojga złego kogoś, kto ma jakieś doświadczenie.
Inny kumpel, po formach na ASP, także kierunek marzenie, projektuje zajebiste rzeczy za dobry hajs. A jednak w międzyczasie rozwija warsztat off-roadowy i robi akcesoria, bo ma dość siedzenia przed stacją roboczą i pokochał spawanie xD. Docelowo chce robić tylko to. Przy czym używa