Wpis z mikrobloga

W styczniu 2016 przeszedlem operacje zlamanej reki w Holandii. Bylem na podstawowym ubezpieczeniu z agencji pracy. Czy pokrywa ono koszta takiego zabiegu? Czy dwa lata od terminu operacji to wystarczajacy czas by byc pewnym, ze zaden rachunek juz nie przyjdzie? I druga sprawa: bedac 4 miesiace na zwolnieniu i pobierajac przez ten czas co tydzien 80% wynagrodzenia moge byc pewnym, ze uvw nie bedzie chcialo z mojej strony jakiegos wyrownania? Caly czas mialem podstawowe ubezpieczenie. Znajomy namieszal mi w glowie i od tygodnia te sprawy siedza mi gdzies z tylu glowy. Bylbym wdzieczny za odzew.

#holandia #praca #emigracja #zdrowie
  • 5
@Delo: wydaje mi się, że mogą się domagać udziału własnego (eigen risico), który wynosi około 385 euro. O koszty powyżej tej kwoty nie musisz się martwić. Jedyne, czego bym się obawiał, to to, że agencja chcąc obniżyć koszty ubezpieczenia, podwyższyła eigen risico, wtedy musisz zapłacić więcej (do kwoty tego podwyższonego udziału własnego). To musisz sobie sprawdzić sam na Twojej polisie z danego roku.
Przez tak krótki okres to nie UWV płaci
@dyniel: Dzieki za odpowiedz. Te 2 lata od operacji i brak jakichkolwiek sygnalow o zwrot czegokolwiek nie sa gwarantem tego, ze sprawy zadnej jednak nie bedzie? Przez ten okres pracowalem w jeszcze jednej firmie w Holandii, za ten czas pobieralem zwrot dofinansowania do ubezpieczenia. Wydaje mi sie, ze nie wyplacano by mi go, gdybym byl cos dluzny za ta operacje czy moze sie jednak myle?
@Delo: nie mogę Ci napisać z całą pewnością, że jest na 100% tak, albo inaczej, bo za długo tu pracuję i się naoglądałem cudów na kiju, jeśli chodzi o sprawy urzędowe. Żeby być prawie pewnym, musiałbyś sprawdzić w szpitalu, czy wszystko zostało zapłacone, a potem u ówczesnego ubezpieczyciela, czy wszystko rozliczyli. Wszystko inne to gdybanie
@dyniel: Czyli kwestia eigen risco jest otwarta, natomiast zadnych wyrownan, oddawania kasy za okres 4 miesiecy chorobowego byc nie moze, bo bylem na umowie, bylem ubezpieczony i pieniadze wyplacal mi pracodawca? Sorry, ze tak dopytuje, ale korzystam z okazji, ze troche w Holandii siedzisz i duzo wiesz.