Wpis z mikrobloga

#logikarozowychpaskow ##!$%@?

Umówiłem się z moja różową, że spędzimy ze sobą weekend i wynajmiemy jakąś kwaterę.
Wczoraj wieczorem wyszukałem pokoje na olx i dziś rano miałem dzwonić,
ale moja różowa w ostatniej chwili stwierdziła, że sama podzwoni i zarezerwuje.

Rozmawiamy rano prze telefon i różowa mówi mi że zarezerwowała.
Pytam się różowej jakie warunki, czy jest łazienka, telewizor i do której następnego dnia możemy zostać?
Ona odpowiada, że nie wie. To o co pytałaś? O nic. #!$%@?łem się trochę i mówię jak można rezerwować pokój i o nic nie zapytać?
Różowa do mnie, że jak mi coś nie pasuje to wcale możemy nie jechać i w takim razie odwołuje i nigdzie nie jedzie.
A jak sam chce znać warunki to sam mogę dzwonić i pytać.
Przez godzinę nie dało się do różowej dodzwonić wiec stwierdziłem że nici z wyjazdu
i zacząłem myć samochód.

Po dwóch godzinach dodzwoniłem i się do różowej, a ona pyta mnie czy dzwoniłem i pytałem o warunki.
Mowie: a jakie to ma znaczenie skoro powiedziałaś mi, że nigdzie nie jedziesz i odwołujesz rezerwację?
Nie jestem przygotowany do wyjazdu bo powiedziałaś, że nie jedziesz, poza tym jest już trochę za późno żeby zacząć się
przygotowywać. Może innym razem Pa.

Nie żenię się ku.wa mać. Nigdy. Te różowe są #!$%@?. Większość z nich.
  • 39
Hah, a to jednorazowa akcja, czy kiedys tez tak miales? :)


@Draakul: poprzednio jak byliśmy razem w wynajętej kwaterze atakowała mnie,
że zanim włożę coś do garnka to dokładnie go myję
(to nie nasze garnki więc nikt nie wie co w nich było wcześniej i kiedy - dlatego mycie uważałem za niezbędne)

zachowanie różowego głupie i #!$%@?ące
#!$%@?łem się trochę i mówię jak można rezerwować pokój i o nic nie zapytać?


@aksnet: Nie zamierzam jej bronić, bo zrobiła głupio, niemniej obydwoje okazaliście fuck logic. Zamiast trybu atakującego mogłeś zwyczajnie powiedzieć, żeby zadzwoniła jeszcze raz i dopytała się o warunki. I byłby spokój zamiast gównoburzy ¯\_(ツ)_/¯