Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mireczki od zeszłego roku jestem w związku z dziewczyną, którą poznałem w moim mieście. Ona zaczęła tutaj studia, ale oryginalnie pochodzi z małej wioski i jej rodzice mają gospodarstwo. Często tam jeździ, więc poznałem już całą rodzinę itd., całkiem miłe towarzystwo. Ma też młodszego brata, spoko wyluzowany ziomek, ogólnie kiedyś przejmie to gospodarstwo i jest tym zafascynowany, chodzi do jakiegoś tam technikum powiązanego z tym, ogarnia wszystko już praktycznie sam na tym gospodarstwie, gra w farming simulator itp. xD

Ostatnio coś tam rozmawiali o żniwach i on do mnie no to hehe szwagier przyjedziesz pomóc co nie? Coś tam gadał o wrzucaniu snopków na przyczepę widłami. Wiadomo, na razie na luzie śmiechy itp., bo przecież nie wiem czy nawet będę z nią w związku do lata, różnie się sprawy mogą potoczyć xD No ale w tym momencie wszystko idzie dobrym torem i tak się w sumie myślałem, że jeśli faktycznie dojdzie do tego, że będę im pomagał to trochę wstyd będzie z moją sprawnością, co prawda nie jestem jakimś ostatnim suchoklatesem, jestem w miarę sprawny, dla dobrego samopoczucia biegam i pływam czasami, ale siłowo to nie czuję się mocno.

Dlatego zastanawiam się czy nie zacząć ćwiczyć regularnie z myślą o zwiększeniu swojej siły lub też wytrzymałości (nie wiem co bardziej się przyda i czy trening jakoś się różni w zależności od tych dwóch celów). Co by było najlepsze na taki trening do żniw? Regularna siłownia czy wystarczyłoby w domu poćwiczyć z ciężarem własnego ciała + bieganie?

#mikrokoksy #cwiczenia #silownia #rolnictwo #kalistenika #zniwa

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 19
Kungamijak: Jak miałem 12 lat to widłami przerzucałem paczki słomy, sam rozładowałem przyczepę wrzucając je na wysokość ok 2m wyżej niż stałem (bo powiedzieli, że nie dam rady). Więc nie pitol, jak możesz zrobić 20 pompek i nie umierasz to spokojnie ogarniesz.

Do tego jak nie dasz rady siłowo to i tak zawsze jest co robić ;)

Zaakceptował: Asterling}

OP: @jjot: racja, chyba trafiłeś w sedno, pojadę tam najwyżej, ale nie będę udawał nie wiadomo kogo xD
@rezlonek: no w sumie jest to motywacja, tak jak wyżej kolega pisał nie muszę spinać, ale przecież jak poćwiczę to same plusy dla mnie, no i nie obalę się z tym snopkiem do tyłu
@siodemkaxx: faktycznie bardzo małe gospodarstwo i rodzina raczej z tych biedniejszych finansowo

ogólnie coś tam mówił,
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeżeli chodzi o ćwiczenia to sobie ćwicz, jak nie przyda Ci się na żniwa to będziesz o trochę zdrowszy, więc też plus. Generalnie potrzebna jest wytrzymałość na pracę w dużym słońcu, w kurzu i bez dłuższych przerw, ponieważ sam załadunek jest dopiero połową pracy, gdyż później wynika z tego rozładunek, a jest on czasem jeszcze trudniejszy ze względu na zapewne słabą wentylację stodoły i 3 razy tyle kurzu. Przypuszczam, że