Wpis z mikrobloga

#godelpoleca #muzyka #soul #paniladniespiewa #rnb

Solange - Cranes in the Sky

miałem już chyba ze 4 podejścia z wrzucaniem tego kawałka. i zawsze czuję się słabiutki jak ma do czegoś dojść.

to naprawdę rzadko spotykane, żebym słuchając względnie nowej i popularnej muzyki czuł, że obcuje po prostu ze sztuką. dokładnie tak. jakby to tandetnie i mało wyszukanie nie brzmiało, tak właśnie jest. mój spontanicznie prostujący się kręgosłup i próbujący udawać bystrość wzrok, to najlepsze potwierdzenie tych prostych słów.

warto nadmienić, że ze sztuką, po coś. nie dla samej sztuki. prezentowaną z pokorą i z szacunkiem, nie tyle co do słuchaczy, co do samej siebie. służącą jako środek wyrazu, a nie jako wulgarnie używana makieta do mówienia, że już nie znajdzie się nowych wyrazów. terapia muzyką, a nie wygodnicka muzyko-terapia.

najważniejsza część, wydarza się już w pierwszych sekundach. ja już jestem poskładany na starcie, a nawet nie ma dwunastej. w momencie gdy mgliste smyczki, odważnie wywalczają pierwsze miejsce w kolejce zmysłów i skupiasz cała uwagę na tym co chcą do ciebie powiedzieć. odpowiednio zwilżają, zmiękczają miejsca, w których za chwilę Solange będzie chciała zasiać odrobinę życia, we wspomnieniach, których nikomu z nas, nie chciało się, zawczasu, odpowiednio pokolorować...
KurtGodel - #godelpoleca #muzyka #soul #paniladniespiewa #rnb

Solange - Cranes in ...