Wpis z mikrobloga

No jak mnie #!$%@? jak nie wracam prosto z pracy do domu tylko kończę swoje sprawy, idę na siłownię czy cokolwiek i różowa dzwoni - "gdzie ty jesteś? Kończyłes dzisiaj o 16?" "tak, na siłowni byłem, releasa miałem itd" "no ale..."

I tu mnie już telepie. Zaczynam się robić niemiły. Jakbyśmy byli gdzieś umówieni, byłbym jej do czegoś potrzebny - ok, rozumiem. Ale "bo konczysz dzisiaj o tej i o tej..."

Żeby była jasność - to najlepsza osoba jaką w życiu poznałem, cały mój świat, żona, przyjaciółka. W dodatku wie, że mnie to #!$%@? i hamuje się, bo widzę po niej. Ale komuś jednak musiałem to powiedzieć, padło na Was Miruny

#mikrokoksy #logikarozowychpaskow #zwiazki #praca
  • 15
  • Odpowiedz
@egze mam podobnie, a z siłownia to zawsze wyrzuty że lepiej jakbym wcześniej w domu był i lepiej pooglądać tv niż się gdzieś włóczyć..
  • Odpowiedz
@egze: brakuje jej kontaktu z tobą. Poświęcasz jej za mało czasu (jak na jej potrzeby). Po prostu. Przez to robi sobei nadzieje, na wspólny wieczór lub coś innego, nie poinformuje o tym bo to jak taka chęć na jakieś jedzenie które leży w lodówce, a potem się okazuje, ze ktoś zjadł.
  • Odpowiedz
@egze bierz ją na siłownię, same plusy, na pewno poprawi formę i figurę, będzie Cię motywować i nie będzie Ci przeszkadzać dzwoniąc i ucieszy się że spędzacie więcej czasu razem, moją się udało namówić i oboje jesteśmy zadowoleni
  • Odpowiedz
@GorgonNemezjuszEzra:, @Naxster: myślę, że to taka reakcja obronna na zmianę rutyny czy coś. Faktem jednak jest, że ostatnio nie spędzamy za duzo czasu ze sobą, mimo, że mieszkamy razem.
@Kwiatuszek_Mateuszek: kiedyś chodziliśmy razem, ale teraz ma dwie uczelnie i pracę i nie ma czasu. Mam nadzieję, że wróci do ćwiczeń.
Tak ogólnie to jest świetnie, nie ma kwasów, tylko taki denerwujący drobiazg ;)
  • Odpowiedz
@rodzinnabutelka: jak się wypuszcza nową wersję oprogramowania, np strony, to w korpoświecie to się nazywa release. Czasem trzeba wtedy zostać po godzinach ze wzgledu na strefy czasowe i żeby dopilnować czy wszystko gra
  • Odpowiedz
@egze: jak dla mbnie jesli nie informujesz jej ze masz jakies plany po pracy troche slabo, sam pewnie martwilbym sie czekajac na dziewczyne ktora dawno skonczyla prace i jej nie ma :) zastanow sie jak ty bys reagowal jakby rozowa nie wracala dlugo po pracy nie dajac nic o tym znac :)
  • Odpowiedz
Nie możesz napisać smsa,ze skończyłeś prace i idziesz gdzies tam,będę później ? ;)


@ticzer: Prościej by było pisać jak raz na jakiś czas nie ma nic do roboty i przyjdzie do domu prosto po pracy.
  • Odpowiedz